Zapłacz dla mnie recenzja

Do jakich poświęceń będziesz zdolny, żeby pomóc bliskiej Ci osobie? Co będziesz w stanie zrobić, żeby zdobyć temat życia i stać się docenianym dziennikarzem, zamiast przeciętniakiem walczącym o przetrwanie?
Z tymi dylematami zmagają się bohaterowie książki "Zapłacz dla mnie" Piotra Borlika. Z jednej strony mamy zwolnionego warunkowo, byłego policjanta, który siedział za zamordowanie kolegi z patrolu, z drugiej doświadczonego redaktora naczelnego walczącego z alkoholizmem i rozpadem małżeństwa oraz początkującą dziennikarkę, która nie chce żadnego tematu zamiatać pod dywan. Do tego wszystkiego na plaży zostaje znaleziona zamordowana nastolatka, a oskarżony o tą zbrodnię chłopak, niespodziewania również dla niego samego zostaje zwolniony z aresztu. Co łączy byłego policjanta Jakuba Ramona z nastolatkiem? Dlaczego jego zwolnienie z aresztu jest owiane tajemnicą? Jaką cenę przyjdzie mu zapłacić za wolność? Kto zabił i okaleczył młodą dziewczynę?
Powieść Piotra Borlika, czyta się świetnie - wciąga dosłownie od pierwszej strony, czyli retrospekcji wydarzeń sprzed 20 lat. Decyzje wtedy podjęte miały olbrzymi wpływ na życie, szczególnie głównego bohatera. Warto podkreślić, że fabuła jest tu naprawdę precyzyjnie skonstruowana i ciekawa. Dobrze zarysowane "wielowarstwowe" postacie powodują, że w pewnym momencie samemu nabiera się wątpliwości, który sposób postępowania byłby najlepszy. Tak naprawdę nie ma tu oczywistych złych i dobrych bohaterów, a działania, które musza podjąć nigdy nie są czarno-białe. Muszą decydować, czy ważniejsze są osobiste korzyści, dobro bliskich i znajomych, czy postępowanie zgodnie z prawem.
Dodatkowo, zakończenie stanowi rozwiązanie tej konkretnej sprawy kryminalnej (czyli morderstwa nastolatki - swoją drogą jest mocno zaskakujące i nieoczywiste!), ale wiele wątków zostaje otwartych, autor zostawia nas też w niepewności co do dalszego roku zdarzeń, więc pozostaje czekać na miejmy nadzieję równie udaną kontynuację!
A o wyjaśnienie tytułu się nie pokażę - ponieważ zdradza zbyt ważny element fabuły. Chcącym zgłębić tę zagadkę polecam przeczytanie książki, zdecydowanie warto!