Sabotażysta z Auschwitz recenzja

Gdy mówi się o Auschwitz to zwykle w kontekście obozu w którym przebywali i ginęli przede wszystkim Żydzi i Polacy. Czasami wspomina się również o tym, że byli tam zsyłani karnie również obywatele niemieccy występujący przeciwko nazizmowi. Natomiast odnoszę wrażenie, że historia nieco zapomniała o tym, że całkiem liczne grono więźniów Auschwitz stanowili jeńcy wojenni, który byli zmuszani do niewolniczej i często niebezpiecznej pracy m.in. w znajdującej się w okolicy IG Farben.

"Sabotażysta z Auschwitz" opowiada historię Artura Dodda'a, który jako bardzo młody brytyjski żołnierz dostał się do niewoli niemieckiej i jako jeniec znalazł się w obozie jenieckim wchodzącym w skład KL Auschwitz III (Moniwitz). Jednak książka ta nie jest tylko historią tego jednego człowieka, gdyż przybliża ona losy wielu jeńców brytyjskich, którzy nie tylko walczyli jak lwy o przetrwanie w piekle jakim było Auschwitz ale starali się również w miarę swoich możliwości podejmowali się sabotażu przy wykonywaniu codziennych obowiązków.

Trzeba powiedzieć wprost - "Sabotażysta z Auschwitz" chociaż liczy mniej niż 300 stron to nie jest lekturą lekką. Książka składa się z dwóch części: pierwsza z nich to historia Artura, natomiast druga to kilka relacji innych jeńców oraz więźniów Auschwitz. Historię Artura początkowo czyta się nawet całkiem przyjemnie. Poznajemy bohatera i śledzimy jego pierwsze poczynania w czasie II wojny światowej. Jednak od chwili gdy Artura przekracza progi Auschwitz historia relacja zaczyna być wstrząsająca i chwilami trudna w odbiorze, ponieważ Autor opisuje wydarzenia w bardzo realistyczny sposób i nie stara się oszczędzić czytelnika przed ich brutalnością. Również przerażające są historie kompanów Artura, którzy wielokrotnie byli światkami wydarzeń tak przerażających, że nam ludziom XXI wydają się one niemożliwe - jak np. wrzucanie dzieci do ognia.

Z treści książki dowiadujemy się również, że w Auschwitz mimo czyhającego na każdym kroku zła dało się również dostrzec dobro. Jeńcy mimo tragedii, która ich spotkała nie stali się obojętni na los innych więźniów - szczególnie Żydów, którym w miarę możliwości podrzucali jedzenie, którego sami nie mieli zbyt wiele. Co więcej cały czas pamiętali, że przede wszystkim są żołnierzami i podejmowali najróżniejsze działania sabotażowe, które pozwalały im walczyć z wrogiem nawet z obozu.

"Sabotażysta z Auschwitz" to wartościowa, ciekawa i zdecydowanie - bardzo, ale to bardzo potrzebna pozycja, ponieważ opowiada historię, która powinna być przestrogą dla naszego oraz następnego pokolenia.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Bellona!