Dzień i noc recenzja

Zapoznany geniusz?

Autor: @almos ·1 minuta
2022-09-06
1 komentarz
21 Polubień
Zbiór trzech opowiadań mało znanego polskiego prozaika, o którym jest głośno ostatnio – czytałem duży artykuł o nim i o jego dramatycznym życiu w Magazynie Książki z sierpnia 2022; znamienny jest tytuł artykułu: 'Przeoczony geniusz '. Z zainteresowaniem zatem sięgnąłem po tę pozycję, którą można sobie ściągnąć za darmo z portalu Wolne Lektury.

Książka zawiera trzy opowiadania, będące po trosze wspomnieniami z pobytu autora w sowieckich łagrach w czasie II Wojny Światowej. Napisane to dobrze, ciekawie, ale wyglądają na jakby deczko niedopracowane, a może taki miał Lipski styl? A styl jego rwany jest, poza tym trochę autor patrzy na okropności łagrowe jakby z boku, z pozycji neutralnego obserwatora

Pierwsze opowiadanie, „Dzień i noc” dzieje się w na budowie gigantycznej tamy na Wołdze, wznoszonej rękami więźniów. Narratorem jest pomocnik lekarza 'pomlek' w gwarze obozowej. To pan życia i śmierci wielu więźniów, bo decyduje czy mogą iść do pracy, czy kwalifikują się do leczenia. A rzeczywistość łagrowa jest straszna; niektóre obrazy są wstrząsające, jakbym czytał relacje z nazistowskich obozów koncentracyjnych, na przykład ten opis łagrowej izby chorych: „Czterdziestu dwu ludzi leżało na ziemi, tak że nie wszyscy mogli równocześnie leżeć na plecach. Ich pot parował. Ich bulgotania, jęczenia, charczenia i chrapania. Ich ręce mieszały się. Oddechy też. Sanitariusz Andrzej nie podnosił nawet głowy, gdy ktoś wołał: — Basen!”

Drugie opowiadanie, 'Waadi' dzieje się gdzieś w szpitalu w Uzbekistanie, gdzie panują koszmarne warunki, szczególnie poruszył mnie następujący cytat, również skojarzył się z Auschwitz: „Niewiarygodnie chudzi, chorzy na dezynterię marzyli w groźne południe o cienistych latrynach, o spokoju, aby leżeć i spać w klozetach, aby nie trzeba było tam pełzać pięćdziesiąt razy dziennie, aby nie bolała kiszka stolcowa, aby spacerowały wokół nich duże, piękne skarabeusze, czarnozielonkawe żuki gnojne, toczące przed sobą, jak lwy w cyrku, kule kału.”

Napisane to dobrze, ale czytało mi się trudno, może dlatego, że ostatnio odczuwam przesyt tematyką łagrową. Poza tym nazywanie Lipskiego geniuszem i porównywanie go do Herlinga-Grudzińskiego, Sołżenicyna czy Szałamowa uważam za przesadzone. Jest to jedna z wielu relacji łagrowych, niezbyt moim zdaniem wyróżniająca się artystycznie od innych.

Zaznaczam, że piszę te słowa po zapoznaniu się tylko z częścią dorobku Lipskiego.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-03
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień i noc
Dzień i noc
Leo Lipski
8/10

Tomik opowiadań napisanych na podstawie własnych przeżyć autora. Bohaterem i narratorem tytułowego opowiadania, wyróżnionego nagrodą literacką w konkursie paryskiej „Kultury” za rok 1955, jest pomocni...

Komentarze
@ale.babka
@ale.babka · około 2 lata temu
Interesująca recenzja :) A okładka książki niezwykła.
Ciekawe pozycje Pan wynajduje do czytania.
× 5
@almos
@almos · około 2 lata temu
Dzięki 😀 ale dlaczego Pan? Tu się tykamy...
× 1
@ale.babka
@ale.babka · około 2 lata temu
A, dobrze, będę pamiętać :)
× 1
Dzień i noc
Dzień i noc
Leo Lipski
8/10
Tomik opowiadań napisanych na podstawie własnych przeżyć autora. Bohaterem i narratorem tytułowego opowiadania, wyróżnionego nagrodą literacką w konkursie paryskiej „Kultury” za rok 1955, jest pomocni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka