Schronisko, które przetrwało recenzja

Zaproszenie w Karkonosze

Autor: @emol ·2 minuty
2024-04-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jeśli kochacie górskie wędrówki to ta książka jest dla Was. Jeśli jeszcze nie kochacie, to przeczytajcie i gwarantuję, że pokochajcie.
Kiedy przeczytałam "Schronisko, które przestało istnieć" od razu sięgnęłam po kolejną pozycję Sławka Gortycha "Schronisko, które przetrwało". Gortych akcję swoich historii umieścił w Karkonoszach. Tym razem w schronisku Odrodzenie i jego okolicy. Autor zabrał mnie w znane mi miejsca i rozbudził we mnie moje własne wspominania ich dotyczące. Autentyczne miejsca, w których umieszczona jest akcja opisywanych wydarzeń, to do według mnie, niekwestionowany aut książki. Fabuła to umiejętnie połączone wydarzenia dziejące się współcześnie i wydarzenia sprzed lat (czasy międzywojenne, II wojna światowa i lata tuż po włączeniu tych terenów do Polski).
Główna bohaterka Justyna Skała od początku budzi sympatię, kibicujemy jej w staraniach o oczyszczenie pamięci jej dziadka, który był pomocnikiem maszynisty oskarżonym o wykolejenie pociągu w 1947 roku, ale też w sprawach sercowych. Jeśli czytaliśmy „Schronisko, które przestało istnieć”, to w tej części powracają jako drugoplanowe postacie tam poznane. Powoduje to, że czujemy się bardziej związani emocjonalnie z postaciami i ich życiem.
Książka jest kryminałem, ale mimo wątku kryminalnego, ale nie ma tu brutalnych zabójstw czy makabrycznych opisów zbrodni. Negatywnych bohaterów trudno mi było tak zdecydowanie potępić mimo ich zachowań.
Przy opisie szklaków, miejsc, położenia, widoków widać duży realizm, co świadczy o doskonałej znajomości tych miejsc przez autora. W książce jest też dużo wiedzy na temat nieznanej historii tych obszarów. Chce się pojechać i przejść się górskimi szlakami, ulicami Jeleniej Góry, odwiedzić schroniska czy muzeum Hauptmana. Już widzę turystów wędrujących po górach nie czarnym czy niebieskim szlakiem, a szlakami książek Gortycha.
Występujące wątki pobocze dotyczące Niemców Sudeckich i ich sytuacji po I wojnie światowej, obozów młodzieżowych dla członków Hitlerjugend w schronisku Odrodzenie, działań Wehrwolfu po II wojnie światowej zachęcają do dalszego zgłębiania historii tych terenów. Zwłaszcza, że Gortych w posłowiu oddzielił wydarzenia fikcyjne opisane w powieści od prawdziwych. Podał także odnośniki do źródeł historycznych. Potwierdza to ogrom pracy jaki włożył w gromadzenie materiału faktograficznego .
Choć w książce podróżujemy w czasie to nie ma wrażenia chaosu, wyodrębnione rozdziały są logicznie ze sobą powiązane i tworzą spójną całość.
Prosty, komunikatywny język, barwne dialogi i liryczne opisy przyrody sprawiają, że „Schronisko, które przetrwało” czyta się lekko i przyjemnie.
Moim zdaniem jest to bardzo dobry materiał na scenariusz filmowy.
Z niecierpliwością czekam na kolejna część.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przetrwało
Sławek Gortych
8.0/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 2
Seria: Ślady zbrodni

Nazista uciekający przed sprawiedliwością. Kobieta próbująca przywrócić honor swojej rodzinie. Tajemniczy włamywacze szukający śladów przeszłości. Co ich łączy? Schronisko. Karkonoskie schronisko Od...

Komentarze
Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przetrwało
Sławek Gortych
8.0/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 2
Seria: Ślady zbrodni
Nazista uciekający przed sprawiedliwością. Kobieta próbująca przywrócić honor swojej rodzinie. Tajemniczy włamywacze szukający śladów przeszłości. Co ich łączy? Schronisko. Karkonoskie schronisko Od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Drogowskaz przykuł jej uwagę na dłużej. Uświadomiła sobie, jak wiele miejsc w okolicy Odrodzenia przestało istnieć. A teraz ten znak przypominał o dawnym karkonoskim świecie, który bezpowrotnie zni...

@agnieszkamts @agnieszkamts

Poprzednia, debiutancka książka Sławka Gortycha: 'Schronisko, które przestało istnieć' średnio mi się podobała, ale przyznałem sześć gwiazdek, w tym jedną za debiut, drugą za tematykę: bliskie mojemu...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @emol

10 lat później
Powrót po latach

Książka „10 lat później” Beaty Turlik jest debiutem literackim autorki. Wśród wielu pojawiających się na wydawniczym rynku powieści obyczajowych zdecydowanie zasługuje o...

Recenzja książki 10 lat później
Wioska małych cudów
Kiedy sypie śnieg dzieją się cuda

A gdyby tak w grudniu zamiast przejmować się mnóstwem przedświątecznych spraw spakować ciepłe rzeczy do walizki i pojechać do krainy Mikołaja i elfów? Ja bez walizki tyl...

Recenzja książki Wioska małych cudów

Nowe recenzje

Żółty krokus
Trudne oblicze miłości
@Moncia_Pocz...:

2024 rok żegnam z książką Laili Ibrahim "Żółty krokus". Powieść przenosi czytelnika na południe Stanów Zjednoczonych do...

Recenzja książki Żółty krokus
Książę Liam i Zakon Smoków
Przygody księcia Liama ze smokami.
@jatymyoni:

Szkoda, że ta książka nie została zakwalifikowana, jako fantasy dla dzieci, którą według mnie jest ta powieść. Szkoda, ...

Recenzja książki Książę Liam i Zakon Smoków
Eutymia
:)
@book_matula:

Spojlery <3 „Eutymia” autorstwa Grzegorza Mirosława to drugi tom cyklu o Komisarzu Malejko. Akcja kryminału rozgrywa s...

Recenzja książki Eutymia
© 2007 - 2025 nakanapie.pl