Zawód: wiedźma. Część 1 recenzja

Zawód: wiedźma. Część 1

Autor: @foolosophy ·2 minuty
2011-01-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Cudowna okładka alarmuje o charakternym sposobie bycia osoby występującej na jej łamach. Co tu dużo mówić, Wolha Redna wiedźmą z moich wyobrażeń nie jest, szczególnie nie z tych o wiedźmie latającej na miotle, strzelające z palców zaklęciami, a już na pewno płomieniem.

Wolha Redna to W-Redna adeptka VIII roku Magii Praktycznej w Starmińskiej Wyższej Szkole Magii, Wróżbiarstwa i Zielarstwa, gdzie jako jedyna kobieta na męskim wydziale nieźle sobie radzi i dowcipkuje. Ludzie znają ją z wścibskiego i ironicznego charakterku, który tak ubarwią tą powieść. Mimo młodego wieku, zaledwie lat 18, braku doświadczenia i ukończenia szkoły zostaje wysłana do wampirzego zakątka - Dogewy. Miasto nawiedza jakiś tajemniczy potwór pożerający ludzi, niestety nikt nie pała się chęcią niesienia pomocy do osikowego lasu w kraju wampirów.

Mówiąc szerze - dziwna to powieść. Pierwsze strony jakoś niespecjalnie mnie zainteresowały i już miałam rzucić książką w kąt, gdy nagle zaczęła mnie niepoprawnie interesować. Koniec końców skończyło się tak, że będę musiała biegać po drugi tom, bo tak mnie interesują dalsze losy tej niesztampowej kobiety.Trzeba wiedzieć, że Wolha to kobieta zaradna i w kaszę dmuchać sobie nie da, co to to nie. Mimo tego prędzej sama wykończyłaby się mieczem, danym jej do pomocy, niżeliby potwór miałby się napracować przy zabijaniu jej osoby. Nieporadność władania mieczem idzie w parzy z ostrym językiem i ciekawymi uwagi, co często przysparza kłopotu, jak również ratuje tyłek. Kobieta ta jest w gorącej wodzie kąpana, a czytanie jej uwag wzbudzało we mnie naprawdę sporo śmiechu.

Niestety niewiele mogę powiedzieć o historii bez przeczytania kolejnego tomu, nie chcę zdradzać zbyt wiele, a jedynie zachęcić do zapoznania się z tą jakże ciekawą literatura i autorką. Autorka łamie trochę stereotypów, kreuje własny niepowtarzalny świat i, bogu dzięki, brak tam cudownego i idealnego Edwarda. Te wszystkie sytuacje z czosnkiem, odbiciem w lustrze tylko zachęcają, kiedy Redna nieporadnie próbuje te mity obalać naparzając sobie biedy. Ciekawie umiejscowiła akcje, zarysowała postacie i dała im zaznać stereotypów i dogmatów o rasie krwiopijców. I tu, głowa nie mała, co ludzie pozmyślali na ich temat to nawet mi się nie mieści w ciasny móżdżku. Baśnie baśniami, ale te wszystkie bujdy odstraszające ludzi od czegoś nieznanego strasznie mnie bawią. W szczególności przy takim satyryczny opisie Pani Olgi.

" Za wszystko się płaci, za głupotę też. "

Cieszę się, że trafiła mi się taka pomysłowa i ciekawa książka. Z humorem, dobrą fabułą i bez zbędnej paplaniny czy mdławych romansów między wampirem a ludzką kobietą. Postać Wolhy strasznie przypadła mi do gustu, lubię takie zadziorne baby co umieją sobie w życiu poradzić wykorzystując spryt i intelekt, a przede wszystkim jest to osoba tolerancyjna, niewierząca w żadne bujdy i wymyślenia na czyjś temat. Pozostaje mi tylko nadzieja, że kolejne części będą równie dobre, co ta.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zawód: wiedźma. Część 1
3 wydania
Zawód: wiedźma. Część 1
Olga Gromyko
7.5/10
Cykl: Kroniki Belorskie, tom 1.1

Dlaczego mistrz wrzuca młodziutką magiczkę na głęboką wodę zagadki, która przed nią pochłonęła 13 ofiar, w tym... kilku magów z doświadczeniem? Bo ma talent. Bo jest wystarczająco wścibska i ciekawska...

Komentarze
Zawód: wiedźma. Część 1
3 wydania
Zawód: wiedźma. Część 1
Olga Gromyko
7.5/10
Cykl: Kroniki Belorskie, tom 1.1
Dlaczego mistrz wrzuca młodziutką magiczkę na głęboką wodę zagadki, która przed nią pochłonęła 13 ofiar, w tym... kilku magów z doświadczeniem? Bo ma talent. Bo jest wystarczająco wścibska i ciekawska...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Według powszechnej opinii wampiry to przerażające, pijące krew kreatury, obdarzone ostrymi jak brzytwa kłami, którymi nakłuwają szyję pięknych kobiet. Niezwykle groźne są nocą, gdy pod postacią nietop...

@Anatema @Anatema

Każdy rozsądny człowiek wie, że wampiry nie istnieją oraz zna niepodważalne fakty mówiące o tym, że wampiry bardzo lubią ludzką krew, szczególnie wprost ze śnieżnobiałych łabędzich szyi nadobnych dzie...

@Zapiskispodpoduszki @Zapiskispodpoduszki

Pozostałe recenzje @foolosophy

Ognista
Ognista

Gdybym pochłaniała wszystkie książki w takim tempie jak "Ognistą" to przyznaję, byłabym wysoce usatysfakcjonowana. Naprawdę. Trzy godziny i książki nie ma. Jacinda nie j...

Recenzja książki Ognista
Trucicielka
Odsłona prawd ludzkich

Schmitta poznałam w pewne letnie popołudnie, leniwie sącząc swoją kawę, co rusz bacznie obserwując turystów na deptaku, wygodnie siedząc w moim ukochanym miejscu - Bookar...

Recenzja książki Trucicielka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka