Pokuta recenzja

Zbrodnia bez zbrodni

Autor: @aczeisa ·2 minuty
2014-11-14
Skomentuj
1 Polubienie
O czym jest Pokuta? Ano, o pokucie; albo raczej: o odpokutowywaniu za zbrodnię dokonaną przed laty przez główną (chyba) bohaterkę, Briony, niegdyś młodą, potem starszą, a na końcu starą. Mówię „zbrodnia” z niejakim przekąsem, bo nasuwające się skojarzenie z morderstwem jest błędne, a choć popełniony czyn z pewnością był okrutny, zgubny w skutkach, może nawet niemoralny — nacisk narratora na takie właśnie określenie pomyłki Briony trochę irytuje. Niemniej motyw czynienia pokuty poprzez pisarstwo, stopniowe przybliżanie się w kolejnych wersjach pisanej powieści do prawdy, przemówił do mnie; choć zastanawiam się, jak się ma idea odprawienia pokuty, przyznania do winy, żalu za grzechy (i całej tej „pokutnej” otoczki) do wielkiego finału, który niejako jest zaprzeczeniem prawdzie. I tak, z jednej strony można zrozumieć motywację bohaterki, dość jasno wyłożoną, z drugiej — w starej kobiecie widzimy tę samą sentymentalną hipokrytkę, którą była jako dziecko.

Jest jeszcze kwestia budowy. Powieść ma wyraźną, podzieloną kompozycję. Pierwsza część, romansowa, w której dochodzi do „zbrodni”, rozgrywa się w klimacie lat 30., w bogatym dworze zamożnych ziemian. Wciągnęła mnie bez reszty. Zapewne przez ową romansowość. Uwiódł mnie McEwan zwłaszcza tym zdaniem (choć ładnych zdań w Pokucie nie brakuje): Na koniec wymówił dwa proste słowa, których nigdy nie zdołają do końca zdewaluować stosy złej literatury i złej wiary. O tak, to jest dokładnie to: zła literatura, zła wiara i słowa, które w gruncie rzeczy wcale nie padają. Druga część z kolei wynudziła mnie niemożebnie i nie wiem, co miała na celu, poza ukazaniem okrucieństw wojny (o których nie trzeba opowiadać nikomu wychowanemu w polskiej szkole, na polskiej literaturze); może jeszcze podkreślenie (zupełnie zbędne i zbyt rozwlekłe) konsekwencji czynu Briony. Które całkiem rozsądnie wyjaśnia część trzecia, znacznie ciekawsza, zakończona podpisem „autorki” i późniejszym epilogiem, zdradzającym wielką mistyfikację, jaką jest koniec wątku kochanków.

Ogólnie? Bardzo ciekawa powieść, którą warto przeczytać co najmniej z czterech powodów: 1) dobry wątek romantyczny, 2) świetnie oddany klimat lat 30. i okresu wojny; 3) świetnie poprowadzony główny wątek pokuty i zadośćuczynienia; 4) rozbudowana warta metapowieściowa, czyli powieści o pisaniu powieści (choć to nie każdy lubi).

Aczkolwiek muszę tak cichutko napomknąć, że jedynie w tym ostatnim punkcie wersja literacka przewyższa filmową, którą prywatnie preferuję. Nie tylko ze względu na obsadę (chociaż kolejne aktorki wcielające się w Briony zawładnęły moją wyobraźnią i do tej pory się ich boję), ale chyba ze względu na Wielki Finał, który w wersji filmowej — jak na Hollywood przystało — jest bardziej poruszający.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokuta
15 wydań
Pokuta
Ian McEwan
8.3/10

Powieść o wielowarstwowej fabule odkrywająca meandry ludzkiej świadomości, przez wielu krytyków uznana za arcydzieło. W pewien upalny ranek 1935 roku trzynastoletnia Briony Tallis jest przypadkowy...

Komentarze
Pokuta
15 wydań
Pokuta
Ian McEwan
8.3/10
Powieść o wielowarstwowej fabule odkrywająca meandry ludzkiej świadomości, przez wielu krytyków uznana za arcydzieło. W pewien upalny ranek 1935 roku trzynastoletnia Briony Tallis jest przypadkowy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pokuta to moje drugie spotkanie z twórczością McEwana. I jestem nią oczarowana. Książka jest bardzo dobra, skłania do głębszych refleksji i łapie czytelnika za serce. Powieść przedstawia historię tr...

@zahorkruksowana @zahorkruksowana

Powieści obyczajowe o tematyce wojennej to książki, które lubię czytać, jednak lektura "Pokuty" nie należała do najłatwiejszych. Powieść napisana jest dość poetyckim, bogatym językiem, utrudniającym ...

Pozostałe recenzje @aczeisa

Architekt
Powtórka z kryminału

To chyba najgorszy kryminał, jaki kiedykolwiek czytałam; nawet w porównaniu z romansem kryminalnym. A co najgorsze, wcale się zbyt wiele po nim nie spodziewałam, miał sta...

Recenzja książki Architekt
Bunt na sprzedaż. Dlaczego kultury nie da się zagłuszyć
Kontrkultura w konsumpcjonizmie

Bunt na sprzedaż jest książką, która przekonała mnie, że literatura okołonaukowa jest nie tylko czymś, co trzeba z mniejszym lub większym bólem przemęczyć na studiach, al...

Recenzja książki Bunt na sprzedaż. Dlaczego kultury nie da się zagłuszyć

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka