Zbrodnia i Karaś recenzja

Zbrodnia i Kara(ś), czyli zbrodnia na uczelni

Autor: @oksiazkami ·2 minuty
2019-07-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W toalecie znajdującej się na terenie jednego z wydziałów Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego zostaje odnalezione ciało jednego z profesorów. W budynku znajdowało się w tym czasie tylko dziesięć osób. Nie trzeba długo czekać, kiedy pojawia się pytanie – kto z nich zabił? A może był to nieszczęśliwy wypadek? Tylko jaka jest prawda, skoro odpowiedzi na te pytania nie znają nawet wydziałowy kot i duch zamordowanego? 
 
 „Zbrodnia i Karaś” to historia o śmierci niezbyt lubianego (delikatnie mówiąc) profesora. Podejrzanych o morderstwo prof. dr hab. Ernesta Karasia nie brakuje, ponieważ jak okazuje się w trakcie czytania powieści, miał on niejedno na sumieniu. Jestem pewna, że prawie każdy student ma „ulubionego” wykładowcę – Aleksandra Rumin oddała przysługę ich wyobraźni i umieściła znienawidzonego profesora Karasia martwego na kartach książki, a na dodatek zrobiła to w lekki i zabawny sposób. Zresztą sam tytuł powieści daje do myślenia, a zawarta w nim aluzja do znanego dzieła pasuje doskonale do całości (dodam, że nie jest to jedyne nawiązanie do dzieła Fiodora Dostojewskiego występujące w książce). 
 
 Zapoznając się z treścią „Zbrodni i Karasia” nie da się nie zauważyć, że autorka ma duże poczucie humoru, ale także spory dystans do świata. Książka jest bardzo aktualna, ponieważ pomiędzy wierszami można dostrzec mniej i bardziej wyraźne aluzje do otaczającej nas rzeczywistości. Aleksandra Rumin porusza wiele drażliwych dla naszych krajan tematów, ale traktuje je z przymrużeniem oka. Nie jest to historia, która spodoba się wszystkim, ale jestem pewna, że wielu osobom przypadnie do gustu, przede wszystkim ze względu na często absurdalne i ironiczne poczucie humoru. „Zbrodnię i Karasia” zdecydowanie odradzam za to osobom czułym na punkcie polityki, religii i homoseksualizmu oraz tym, które nie lubią historii w stylu „tak głupie, że aż śmieszne”. Autorka nie boi się przerysowania i jest w tym świetna. „Zbrodnia i Karaś to dopiero jej debiut literacki, mam jednak nadzieję, że będzie szlifowała swój talent i nie zejdzie z obranej ścieżki. 
 
 Książkę wypełnia plejada wyjątkowych postaci, z których każda jest inna, a przy tym bardzo charakterystyczna. Zresztą autorka zadbała o to, aby w kolejnych rozdziałach czytelnik zapoznawał się z coraz to bardziej atrakcyjnymi szczegółami ich barwnych życiorysów. Nie będę Wam zdradzać więcej, ale zapewniam, że każdy z nich mógłby bez wysiłku trafić na pierwsze strony brukowców (zresztą kilkorgu się to nawet udało). Spodobało mi się też to, jak autorka sprawnie lawirowała pomiędzy wydarzeniami, które miały miejsce w przeszłości bohaterów, ale także tymi następującymi zaraz po śmierci profesora Karasia i po kilkuletniej przerwie od tego zdarzenia. Do tego rozdziały ukazywały wydarzenia naprzemiennie z perspektywy różnych osób. 
 
 „Zbrodnia i Karaś” to kryminał z humorem (z naciskiem na to drugie). Spędziłam z tą historią bardzo miłe chwile i niejednokrotnie sprawiła ona, że kąciki moich ust mimowolnie podnosiły się do uśmiechu. Jeżeli studiujecie i macie ochotę na chwilę odskoczni od szarej uczelnianej rzeczywistości, to ta historia jest idealna dla Was. Polecam ją zresztą wszystkim, którzy lubią dziwne i zabawne zwroty akcji. Historia Karasia oraz następujące po niej zdarzenia, to prawdziwa tragikomedia. Na koniec dodam jeszcze jedną radę - tylko nie traktujcie tej książki zbyt poważnie! 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-03-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbrodnia i Karaś
Zbrodnia i Karaś
Aleksandra Rumin
6.4/10

Na terenie kampusu Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie dwie sprzątaczki znajdują ciało Ernesta Karasia, znienawidzonego przez współpracowników i studentów profesora. Gdy wykładowc...

Komentarze
Zbrodnia i Karaś
Zbrodnia i Karaś
Aleksandra Rumin
6.4/10
Na terenie kampusu Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie dwie sprzątaczki znajdują ciało Ernesta Karasia, znienawidzonego przez współpracowników i studentów profesora. Gdy wykładowc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dwie sprzątaczki, Jadwiga i Aniela, podczas sprzątania na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, w jednej z toalet, dokładnie mówiąc w "profesorskiej", znajdują ciało doktora habilitowanego Er...

@Chwila_pauli @Chwila_pauli

Pozostałe recenzje @oksiazkami

Małe kobietki
W rodzinie siła

„Małe kobietki” to jedna z tych książek, po które nie udało mi się sięgnąć na odpowiednim etapie życia, a przy tym należąca do tej grupy powieści, które postanowiłam kon...

Recenzja książki Małe kobietki
Zdradziecka królowa
Zdradziecka czy prawdziwa, oto jest pytanie...

Uwaga! Mogą pojawić się spoilery do poprzedniej części! Aren pozostaje uwięziony w siedzibie władcy Maridriny. Młody mężczyzna już sam nie wie, jak prawidłowo powinien...

Recenzja książki Zdradziecka królowa

Nowe recenzje

Jerzy Urban
Manipulacje totalnego cynika
@almos:

Wspomnienia niedawno zmarłego dziennikarza, niesławnego rzecznika rządu Jaruzelskiego w latach 80., wydane w modnej ost...

Recenzja książki Jerzy Urban
Ostatni azyl
Wyścig o skarby
@jorja:

Dzięki pisarzom takim jak Vincent Severski czy Robert Ludlum bardzo polubiłam się z literaturą szpiegowską. Sensacja po...

Recenzja książki Ostatni azyl
Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
© 2007 - 2024 nakanapie.pl