Mój słodki aniołku recenzja

Zbrodnia true crime

Autor: @gabi_feliksik ·2 minuty
2024-05-21
Skomentuj
1 Polubienie
Lubicie czytać książki z cyklu „true crime”? Ja często po nie sięgam, a jednym z moich ulubionych pisarzy z tego gatunku jest John Glatt, który do każdej swojej książki przygotowuje się miesiącami, zbierając informacje, gromadząc fakty, a wszystko po to, by czytelnik mógł dostać w swoje ręce realną opowieść. Dzięki Filii na faktach możemy poznać historię zbrodni prawie idealnej. „Mój słodki aniołku” to rekonstrukcja życia Lacey Spears, młodej Amerykanki, która w 2015 roku została skazana na dwadzieścia lat pozbawienia wolności z możliwością przedłużenia do dożywocia za zamordowanie z zimną krwią swojego pięcioletniego syna. Jak doszło do tej zbrodni? Odpowiedzi znajdziecie w książce.

Lacey jest dzieckiem specyficznym. Nie ma za wielu koleżanek, czy kolegów, lubi kłamać, często wymyśla niestworzone historie i bawi się lalkami. Już jako mała dziewczyna postanawia zostać matką. To marzenie spełnia w wieku dwudziestu dwóch latach, wcześniej opiekując się nieomal za darmo dziećmi innych osób. Kiedy na świat przychodzi Garnett Lacey porzuca swojego chłopaka i jako samotna matka uznawana jest przez otoczenie za rodzicielkę idealną. Zwłaszcza, że mały chłopczyk choruje od pierwszych dni swojego życia. A Lacey regularnie publikuje w mediach społecznościowych historię jego walki z chorobami. No właśnie, z chorobami, bo według Lacey chłopczyk ma celiakię, problemy z uszami, musi być karmiony sondą żołądkową, ma dziwne napady, biegunkę, często wymiotuje i gorączkuje. I tak co parę tygodni…Czy to normalne? Nie… Lacey cierpi na zastępczy zespół Münchhausena i specjalnie truje swoje dziecko, by jego chorobą wzbudzać litość wśród śledzących ją w sieci ludzi. I w końcu go zabija…. Dlaczego więc lekarze wcześniej nie zauważyli, że Lacey jest chora psychicznie? Czy mały Garnett przeżyłby, gdyby opieka społeczna zareagowała na wnoszone skargi przeciwko Lacey?

Śmierć dziecka to niezwykle trudne przeżycie dla każdego, kiedy jednak zostanie ono pozbawione życia przez osobę, która powinna o nie dbać i je kochać, w naszych głowach rodzi się pytanie, gdzie byli inni? Dziadkowie, wujkowie, przyjaciele… nikt nie zauważył, że chłopcu dzieje się krzywda? John Glatt spotkał się z każdym znajomym Lacey, członkiem rodziny, lekarzami, a także z samą oskarżoną, by pokazać jak niebezpieczny jest zastępczy zespół Münchhausena i jak łatwo można oszukać otoczenie, przybierając pozę czułej i troskliwej matki. „Mój słodki aniołku” to szczegółowa opowieść o życiu chorej kobiety. Przerażająca, bo przedstawiająca mrożący krew w żyłach obraz matki, która dla wzbudzenia litości i zdobycia większej popularności w sieci, zdecydowała się zabić swoje dziecko i latami realizowała swój chory plan. Jest jednak niezwykle ciekawa, dlatego bardzo ją polecam.



Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój słodki aniołku
Mój słodki aniołku
John Glatt
8.3/10

Lacey Spears trafiła na pierwsze strony gazet w styczniu 2015 roku, gdy została oskarżona o zamordowanie swojego pięcioletniego synka Garnetta. Prokuratorzy stwierdzili, że 27-letnia matka otruła go ...

Komentarze
Mój słodki aniołku
Mój słodki aniołku
John Glatt
8.3/10
Lacey Spears trafiła na pierwsze strony gazet w styczniu 2015 roku, gdy została oskarżona o zamordowanie swojego pięcioletniego synka Garnetta. Prokuratorzy stwierdzili, że 27-letnia matka otruła go ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

John Glatt, jeden z najlepszych współczesnych autorów true crime, w swoich książkach przedstawia historie z życia wzięte. Reportaże jego autorstwa są rzetelne i bardzo szczegółowe, wzbudzających tym ...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @gabi_feliksik

Bal na statku. Wenecja
Bal na statku Wenecja

W jaki sposób wybieracie książki do czytania? Kierujecie się porą roku, nastrojem? Czy po prostu macie swoich ulubionych autorów i gatunki i zawsze sięgacie po ich dzieł...

Recenzja książki Bal na statku. Wenecja
W cudzych ogrodach
W cudzych ogrodach

Jakie są Wasze odkrycia książkowe w ostatnich miesiącach? Co was zachwyciło? Ja oczywiście natrafiłam na sporo książkowych perełek, ale szczególnie urzekła mnie saga kre...

Recenzja książki W cudzych ogrodach

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka