Mój słodki aniołku

John Glatt
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 9 ocen kanapowiczów
Mój słodki aniołku
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 9 ocen kanapowiczów

Opis

Lacey Spears trafiła na pierwsze strony gazet w styczniu 2015 roku, gdy została oskarżona o zamordowanie swojego pięcioletniego synka Garnetta. Prokuratorzy stwierdzili, że 27-letnia matka otruła go wysokim stężeniem soli przez sondę żołądkową. Dla świata zewnętrznego Lacey wydawała się idealną matką, regularnie publikującą w mediach społecznościowych dramatyczne informacje o wstrząsających problemach zdrowotnych swojego syna. W rzeczywistości jednak Lacey była podręcznikowym przypadkiem zastępczego zespołu Münchhausena. Odkąd Garnett był niemowlęciem, celowo doprowadzała go do choroby, aby wzbudzić współczucie wśród lekarzy, a także setek obser - wujących ją osób na Facebooku i innych mediach społecznościowych. Kiedy w kwietniu 2015 roku ława przysięgłych hrabstwa Westchester uznała ją winną zabicia Garnetta, skazano ją na dwadzieścia lat pozbawienia wolności z możliwością przedłużenia do dożywocia.

Wydanie 1 - Wyd. Filia
Tytuł oryginalny: My Sweet Angel
Data wydania: 2024-05-15
ISBN: 978-83-8357-411-0, 9788383574110
Wydawnictwo: Filia
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 560
dodana przez: Vernau

Autor

John Glatt John Glatt jest brytyjsko-amerykańskim autorem biografii i książek o prawdziwych przestępstwach. Glatt urodził się w Londynie i przeprowadził się do Nowego Jorku w 1981 roku.

Pozostałe książki:

Rodzina z domu obok Sprawa Josefa Fritzla Zaginione dziewczyny Idealny tata Mój słodki aniołku Złoty chłopak
Wszystkie książki John Glatt

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Mój słodki aniołku

27.07.2024

John Glatt, jeden z najlepszych współczesnych autorów true crime, w swoich książkach przedstawia historie z życia wzięte. Reportaże jego autorstwa są rzetelne i bardzo szczegółowe, wzbudzających tym samym w czytelniku ogromne emocje. Osobiście nie przeszkadzają mi brutalne i mocne sceny, których, nawiasem mówiąc, w reportażach autora nie brakuje. ... Recenzja książki Mój słodki aniołku

Zbrodnia true crime

21.05.2024

Lubicie czytać książki z cyklu „true crime”? Ja często po nie sięgam, a jednym z moich ulubionych pisarzy z tego gatunku jest John Glatt, który do każdej swojej książki przygotowuje się miesiącami, zbierając informacje, gromadząc fakty, a wszystko po to, by czytelnik mógł dostać w swoje ręce realną opowieść. Dzięki Filii na faktach możemy poznać h... Recenzja książki Mój słodki aniołku

@gabi_feliksik@gabi_feliksik × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@coolturka104
2024-06-05
Przeczytane

O historiach true crime spisanych ręką Johna Glatta słyszałam tylko pozytywne opinie, choć to, co opisuje, ze szczęściem i miłością ma niewiele wspólnego. Szczerze przyznam, że przez dłuższy czas bałam się tego gatunku, jednak dzięki Magdalenie Majcher powoli zaczęłam przełamywać swoje opory. O najboleśniejszych sprawach pisze ona z niezwykłym wyczuciem i delikatnością. Jednak krzywda wyrządzana dzieciom stanowi dla mnie granicę, a otrzymując tę książkę — niespodziankę Wydawca zmusił mnie do wyjścia z mojej strefy komfortu. Drogo mnie to kosztowało...

Cierpiąca na zastępczy zespół Münchhausena Lacey Spears doprowadziła do śmierci swego pięcioletniego synka.

Za­stęp­czy ze­spół Münch­hau­se­na jest ro­dza­jem za­bu­rze­nia psy­chicz­ne­go, wprzy­pad­ku któ­re­go ro­dzic pod­tru­wa dziec­ko lub wma­wia mu różne cho­ro­by, aby móc się speł­niać wopie­ce nad nim. Nie­rzad­ko pro­wa­dzi to do po­wsta­nia praw­dzi­wych spu­sto­szeń wor­ga­ni­zmie ipsy­chi­ce, jak rów­nież śmier­ci

Spears wywoływała u swojego małego synka choroby, by uzyskać zainteresowanie nie tylko personelu medycznego rzekomym złym stanem zdrowia dziecka, ale dzięki social mediom — ogromniej rzeszy ludzi. Uprawiając "pornografię chorób" wzbudzała ogromny podziw, współczucie i wsparcie pokazując siebie jako bezgranicznie kochającą i oddaną matkę, aktywnie uczestniczącą w przywracaniu zdrowia dziecku, tymczasem okazała się jego katem.

Matka to słowo kojarzy się bezpieczeństw...

× 6 | link |
@przyrodazksiazka
2024-06-05
10 /10
Przeczytane

To naprawdę wstrząsająca książka. Im dalej czytałam, tym bardziej byłam oszołomiona i ledwo mieściło mi się w głowie, by móc tak krzywdzić własne dziecko. Podtruwać je od pierwszych chwil życia, by zawsze móc otoczyć go opieką, a od ludzi dostać należyte współczucie. Ciężko jest się odnieść do takiej osoby po ludzku, gdyż niby choroba tłumaczy tak bestialskie zachowanie, jednak czy to wystarczy, by taki człowiek mógł być oczyszczony z zarzutów?
Historia, którą przedstawił nam autor jest naprawdę dla ludzi o mocnych nerwach. Pisarz przeprowadził bardzo dużo wywiadów z różnymi ludźmi w tym z samą kobietą, by jak najdokładniej opisać tą historię. Zrobił to z wielką precyzją i zainteresowaniem ze strony czytelnika. Opowieść przedstawił trochę w formie samej książki, lub może wydarzeń z zapamiętanych przez innych sytuacji. Co inny człowiek, to było podkreślone jak bardzo nie chciał uwierzyć w dziwne postępowanie oskarżonej. I jak później sam się jej obawiał. Czytamy o scenach, kiedy matka robiła coś dziwnego dziecku, a później się tego wypierała. Trudno powiedzieć, czy robiła to z przyjemnością, czy według niej tak należało robić. Jedyne czego byłam pewna, to całkowitego braku jakichkolwiek uczuć z jej strony. Nie ważne, że czasami okazywała emocje, bo takie drobne gesty zdradzały, że nie do końca były one szczere. Sam autor był zdziwiony jej zachowaniem. Nie chce tu opisywać rodzaju krzywd, których dopuściła się na swoim dziecku, gdyż już samo pisanie tego sprawiałoby mi...

× 1 | link |
@ewelinasieradzka0106
@ewelinasieradzka0106
2024-05-28
10 /10

MÓJ SŁODKI ANIOŁKU
JohnGlatt
@filiamrocznastrona
@filianafaktach

"Za­stęp­czy syn­drom Münch­hau­se­na jest cho­ro­bą psy­chicz­ną, wktó­rej przy­pad­ku opie­ku­no­wie ce­lo­wo krzyw­dzą swoje dzie­ci, żeby zwró­cić na sie­bie uwagę izy­skać współ­czu­cie."

John Glatt to autor, który słynie z drastycznych książek oraz historii w nich opisanych, których głównymi bohaterami jak i sprawcami są ludzie.
Tak jest również w przypadku jego najnowszej książki pt." Mój słodki aniołku ".

Matka-to osoba, która powinna kochać swoje dziecko bezgranicznie, która powinna stać po jego stronie, która powinna być ostoją i opoką do której będzie chciało wracać. Czy tak było i w tym przypadku?

"Nie zabijaj.
Jedną znaj­bar­dziej pod­sta­wo­wych iin­tu­icyj­nych mak­sym ludz­kie­go prawa imo­ral­no­ści jest zakaz za­bi­ja­nia."

Jest to wstrzasajaca historia małego chłopca oraz jego mamy. Czytałam i płakałam. Nie mieściło mi się w głowie, do czego zdolny jest człowiek. Wiele jest potworów chodzących po ziemi, ale tutaj wszelkie hamulce zostały poluzowane. Cierpiałam jak czytała, musiałam ją odkładać aby nie rozpaść się na kawałki. Szok, niedowierzanie, rozpacz, okrucieństwo to uczucia które towarzyszyły mi podczas czytania.

Jak matka może po­trak­to­wać swoje nie­win­ne dziec­ko wtak bez­dusz­ny, nie­ludz­ki iwy­ra­cho­wa­ny spo­sób?
Jest to pytanie które ciągle sobie zadawałam podczas czytania.

Nie była to ł...

× 1 | link |
@kamafama0713
2024-06-13
8 /10

Mama to miękkie ręce. Mama to melodyjny głos, to chuchanie nauderzone miejsce. Mama to samo dobro isama przyjemność. Coś, co dobrze jest mieć wkażdej chwili życia koło siebie, dookoła siebie, gdzieś nahoryzoncie." - M. Wańkowicz

W oczach świata Lacey Spears była mamą o jakiej marzy każde dziecko. Czuła, kochająca i oddana kupowała synkowi wszystko o czym może myśleć mały chłopiec.
Co więcej przez cały czas publikowała jego zdjęcia wywołując uśmiech na twarzach przyjaciół oraz osób zupełnie obcych.
Prawda o tej dwudziestosiedmiolatce jest jednak przerażająca i dosłownie mrożąca krew w żyłach.
Odkąd na świecie rozwinęły się media społecznościowe wielu rodziców często pokazuje w nich swoją codzienność.
Czy jednak publikacja zdjęć z badań lekarskich,zabiegów operacyjnych i rekonwalescencji malucha nie jest już przesadą?
John Glatt w sposób wyjątkowo skrupulatny i dociekliwy przedstawił historię wyrachowanej osoby , która swoimi działaniami doprowadziła do śmierci niewinnego chłopca.
Nie szczędząc szczegółów opisał jak służby medyczne oraz opieka społeczna ignorowały niepokojące oznaki świadczące o tym,że młoda matka może cierpieć na zastępczy zespół Minhausenna, który objawia się tym,że opiekunowie celowo wywołują objawy różnych przypadłości u tych , którzy zostali im powierzeni.
Szczerze mówiąc czytałam tę książkę i niejednokrotnie miałam ochotę rzucić nią przez pokój, a potem po prostu rozszarpać jej główną bohaterkę i to dosłownie..
...

| link |
ZA
@zaczytany.tata
2024-06-21
9 /10

Dla świata zewnętrznego Lacey Spears była idealną matka, regularnie publikującą w mediach społecznościowych dramatyczne informacje o wstrząsających problemach zdrowotnych swojego syna Garnetta. W rzeczywistości jednak była bestią w ludzkiej skórze, która z zimną krwią zamordowała swego pięcioletniego synka, wstrzykując mu za pomocą sondy żołądkowej wysokie stężenie soli, uprzednio przez wszystkie lata życia chłopczyka celowo doprowadzając go do choroby, aby wzbudzać tym samym współczucie wśród lekarzy i osób ją obserwujących.

„Mój słodki aniołku” to kolejny w dorobku Johna Glatta reportaż, którego treść nadal wybrzmiewa w mojej głowie, siejąc przy tym niemałe spustoszenie wobec okrucieństwa, bezduszności i braku jakichkolwiek ludzkich odruchów „matki”, która nigdy nie miała prawa się nią tak nazywać. Ponad pół tysiąca stron pełnych przerażających faktów, ich analizy i wniosków prowadzących definitywnie do finału, który był mi znany od samego początku, a który w moich oczach jawił się jako ponury, nikogo nie bawiący żart.

Książka, jak to bywa w przypadku Glatta nie jest dla każdego i piszę to z całkowitym przekonaniem. Dla mnie, jako dla taty (bo ojcem może być każdy, a tatą już nie) 4,5 rocznego Adasia, było to trudne spotkanie z tragedią, której zwyczajnie nie umiem sobie wytłumaczyć. Chyba nikt nie umie…

Współpraca z wydawnictwem Filia.

| link |
@ZagadkowaxD
2024-06-02
7 /10
Przeczytane

7/10

Bardzo lubię czytać twórczość Glatta, jednak ta książka nie pochłonęła mnie jak pozostałe. Same suche fakty, często musiałam robić przerwy w czytania, żeby nabrać dystansu do owej historii.

Fabuła opowiada o młodej kobiecie Lacey, która od początku „lubiła” spędzać czas z dziećmi. Zajmowała się dziećmi sąsiadów i znajomych, a gdy zawsze w ciążę to zajęła się swoim synem Garnettem. Ciężko mówić tutaj o trosce i prawidłowej opiece, gdyż kobieta została skazana za zabicie swojego dziecka.

Matka twierdzi, że chłopiec od pierwszych dni życia był chorowity. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że wiele osób, z rodziny i otoczeni, zgłaszało nadużycia wobec Garnetta do różnych instytucji. Jednak przez pięć lat udawało się kobiecie unikać kary lub przekonywać owe instytucji do nieprawdziwości stawianych jej zarzutów przez jej bliskie otoczenie. Potrafiła kłamać, była manipulantą, przez to najbardziej cierpią jej syn. Niepojęte dla mnie, miarka się przebrała gdy pod nosem całego szpitala dokonała makabrycznego mordu.

Jak bardzo poruszyła mnie ta historia nawet nie jestem w stanie opisać. Sama jestem mamą, więc tym bardziej czytałam to z wielką odrazu i niepowierzaniem. Jak system potrafi zawodzić w każdym kraju.

| link |
@ksiazka_w_kwiatach
2024-07-27
9 /10
Przeczytane
@grozobooki
2024-07-07
6 /10
Przeczytane literatura faktu
@Asamitt
2024-06-16
8 /10
Przeczytane Historie prawdziwe/Pisane przez życie Oblicza macierzyństwa
@gabi_feliksik
@gabi_feliksik
2024-05-21
8 /10

Cytaty z książki

O nie! Książka Mój słodki aniołku. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat