Zbędni recenzja

Zbyt szybkie (?) odpadanie powieściowych tajemnic i co z niego wynikło

Autor: @Bartlox ·2 minuty
2024-06-04
Skomentuj
11 Polubień
"Czy w tym będzie coś więcej" - to pytanie podejrzanie wręcz szybko pojawiło się w mojej głowie podczas lektury "Zbędnych". Tak, nie da się ukryć, autor niespecjalnie odwlekał moment, w którym ujawnił nam dużą część powieściowych tajemnic, rzeczy, które tak fajnie-zagadkowo wybrzmiewały w opisie z tyłu okładki. Tak naprawdę około sto dwudziestej - sto siedemdziesiątej strony (w powieści, która ma ich czterysta dwadzieścia) wiedzieliśmy już nader sporo, może - taka myśl siłą rzeczy się u mnie pojawiała - nawet za dużo? No, zgodzicie się chyba, że w takiej sytuacji mogą się u czytelnika zacząć pojawiać obawy, że niewiele powieściowego "mięsa" zostanie "na potem".

Wszystko to abstrahując od faktu, że jedna z tych zasygnalizowanych tam wielce-sekretnych spraw wcale żadną tajemnicą nie była, w każdym razie - wbrew temu, co było tam dość jasno zasugerowane, podkreślam - z perspektywy postaci działających w powieści :) Małe oszustwo ze strony Chmielarza? Chyba jednak nie, ktoś, kto pisał mu tego blurba wykorzystał okazję i tyle :) Ponadto... czy to w ogóle można było to inaczej zrobić? Bynajmniej nie jestem tego pewien.

Pisarz zresztą od początku próbował nam jakoś rekompensować to nader szybkie odpadanie powieściowych tajemnic, być może autentycznie czując, że idzie to zbyt prędko. I tak dostaliśmy obraz w-bardzo-ale-to-bardzo-charakterystyczny-sposób-dysfunkcjonalnej rodziny, motyw jak z serialu SF (Chmielarz zapewnił mnie na Facebooku, że nigdy nie oglądał BSG i ja mu wierzę, choć to skojarzenie narzuci się chyba dosłownie każdemu kto zna wzmiankowaną produkcję), migawki z dziwnie grającym ze stereotypami związanymi z jego zawodem prywatnym detektywem, bystrą, choć prochu to ona nie wymyśli, policjantkę, a nawet międzynarodową siatkę pedofili (i też osobę, która w specyficzny sposób widzi swoją rolę w tym biznesie). Wyszło bardzo okej, widać tę olbrzymią warsztatową sprawność młodego autora. Ba, w jakimś sensie to właśnie to książka stawia według mnie kropkę na i w kwestii tego, czy Chmielarz ma własny, ciekawy, sprawny i bardzo atrakcyjny dla czytelnika styl. Ma. Jak cholera ma. I gdy idzie o wydarzenia, i gdy idzie o postacie, siatkę ich powiązań, rozwój akcji - jak cholera ma. I, co nader ważne, nawet, gdyby nie było tu tej polifonii punktów widzenia, tego, że widzieliśmy świat przedstawiony z perspektywy wielu postaci, dalej byłoby jasne, że go ma.

Okej, ale wróćmy do tego podstawowego pytania - czy w tym było coś więcej, coś ponad to, co wiedzieliśmy, i co mogliśmy sobie bez wielkich problemów "zaspekulować" właśnie około sto siedemdziesiątej strony? Od strony czysto fabularnej oczywiście tak, poznaliśmy kilka dalszych tajemnic (o, chyba mamy słówko, które sponsoruje tę recenzję :)) wykreowanych przez pisarza postaci, była pewna ciekawa niejasność którą grał on tak, że w ogóle tej gry nie było widać (serio, u każdego innego autora pytanie "Czy to to samo dziecko?" byłoby powtarzane nie raz i nie dwa, tu w ogóle nie stanęło wprost, a jednak nader mocno czuliśmy tę wątpliwość, znać wzmiankowaną wcześniej biegłości warsztatu). Od strony literackiej zaś... Ha, od strony literackiej autor miał jeszcze po prostu spore pole do pokazywania nam swojej pisarskiej zręczności i w znacznej, znacznej części je wykorzystał :)

Bardzo mocne 8/10, tym jeszcze mocniejsze, że ta powieść jest znacząco lepsza niż zeszłoroczne "Za granicą" (które przecież też jakąś złą powieścią nie było).

Moja ocena:

× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbędni
Zbędni
Wojciech Chmielarz
7.7/10

Pewnej nocy Jan pod wpływem alkoholu śmiertelnie potrąca dziewczynę. Na co dzień opiekuje się polem namiotowym i bezskutecznie walczy z nałogiem, a tamtego wieczoru po raz kolejny pijany wsiada do sa...

Komentarze
Zbędni
Zbędni
Wojciech Chmielarz
7.7/10
Pewnej nocy Jan pod wpływem alkoholu śmiertelnie potrąca dziewczynę. Na co dzień opiekuje się polem namiotowym i bezskutecznie walczy z nałogiem, a tamtego wieczoru po raz kolejny pijany wsiada do sa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powróciłem do Chmielarza po dłuższym czasie, miałem do niego ostatnio sporo zastrzeżeń, ale faktem jest że umie pisać. Tu dygresja: ostatnio słucham dużo audiobooków polskich autorów, są to w zdecydo...

@almos @almos

Nie było to moje pierwsze spotkanie z Autorem, ale zdecydowanie "Zbędni" najbardziej zapadną mi w pamięć. Początkowo powieść jest zlepkiem z pozoru nie powiązanych ze sobą historii, a w wielu z nich ...

@Anmar @Anmar

Pozostałe recenzje @Bartlox

Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umiejętności przedstawiania wydarzeń

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego faceta, nic nie dowiedziawszy się o jego dzieciństwie...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
Pomyśl dwa razy
Gmatwaj bez końca

Harlanowi Cobenowi bardzo zależało na tym, by maksymalnie zagmatwać tę historię. By było w niej dużo może nie tyle nawet wydarzeń, ile, hmmm, szczegółów. Popatrzcie choć...

Recenzja książki Pomyśl dwa razy

Nowe recenzje

Zanim się pożegnamy
Cztery poruszające historie o pożegnaniu, strac...
@burgundowez...:

„Gdybyś mógł się cofnąć w czasie, z kim chciałabyś się spotkać?” „Zanim się pożegnamy” Toshikazu Kawaguchiego to cz...

Recenzja książki Zanim się pożegnamy
Jakob Steinhardt (1887-1968). Życie i działalność
Jakob Steinhardt
@zuszka60:

Dominik Flisiak, doktor historii i badacz niezależny. Autor książek poświęconych społeczności żydowskiej na ziemiach po...

Recenzja książki Jakob Steinhardt (1887-1968). Życie i działalność
Hate Me, My Dear
Artist #2. Hate me, my dear
@marta.boniecka:

Uważacie, że warto dawać drugą szansę ? Martyna Keller rozkochała mnie w swojej twórczości dylogią o parze kłamców....

Recenzja książki Hate Me, My Dear
© 2007 - 2024 nakanapie.pl