„ Współczesny Związek Radziecki był wielką sceną teatralną, na której aktorzy odgrywali role ludzi spełnionych i szczęśliwych. Dopiero gdy wracali do swoich domów i zrzucali maski, dopadał ich strach.” (str.122)
Jest to druga część sagi rozgrywanej w Moskwie w latach trzydziestych. Dalsze losy bohaterów żyjących w czasach dyktatury Stalina. Po czystkach w NKWD, prokuraturze i wojsku przyszła kolej na Polaków. Akcja zatrzymywania Polaków rozkręcała się na dobre. Dla Olega, który był jednym z jej wykonawców liczyło się tylko to by wyrobić normę, by statystyki się zgadzały. Nie interesowało go czy ktoś jest winny czy nie. Egzekucje stały się masowe.
Oleg miał kompleksy na punkcie swojej męskości. W małżeństwie się nie układało. Dopiero Raisa podniosła jego ego. Sonia dowiadując się o zdradzie swojego męża i poznając jego prawdziwe oblicze chciała od niego odejść. Oleg zdawał sobie sprawę, że gdyby odejście jego żony wyszłoby na jaw on poszedłby na dno. A do tego nie mógł dopuścić. Jeśli chciał coś znaczyć musiał być twardy i bezwzględny, co znalazło wyraz w jego działaniu pogrążającym żonę i jej rodzinę. Przy czym nie czuł żadnych wyrzutów sumienia. Stracił szacunek profesora, na którym mu tak zależało, żona go nienawidziła, a ojciec się go wyrzekł. I w końcu został sam.
Sonia była rozdarta po tym czego dowiedziała się od męża o swoim kochanku. Kochała go całym sercem, a jednocześnie nienawidziła. Aby rozwiać swoje wątpliwości postanowiła zasięgnąć informacji u źródła. Później jej życie się zawaliło. Domyślała się, że maczał w tym palce jej mąż. Czekały ją trudne chwile i długa podróż w nieznane. Wsparcie innych osób, podnosiło ją na duchu i pomagało przetrwać.
Tomasz z pozoru oddany sprawie radzieckiej powoli podejmował kroki by ocalić bliskich. Odgrywanie różnych ról powoli zaczęło wchodzić mu w krew i nie wzbudzało zaniepokojenia i podejrzenia innych. Oleg przekraczał kolejne granice, by piąć się w górę. Niszczył każdego, kto wszedł mu w drogę. Nic nie było w stanie go zatrzymać. Jego obsesją stało się znalezienie kochanka Soni i okrutnie się z nim policzyć.
Klimat wokół Jeżowa zmieniał się radykalnie. Jego podwładni zaczęli obawiać się o swoją przyszłość. Plan ukuty przez Tomasza zaczął przynosić efekty. Wspaniała rola drugoplanowa ojca Olega, człowieka prostego, lecz uczciwego i lojalnego. Mimo niewybaczalnych błędów jakie popełnił jego syn kochał go, choć nie był z niego dumny. Sam Oleg mimo, że stał na straconej pozycji zaczął snuć plan swojej obrony i dalszej kariery.
Autorka po raz kolejny przekazała nam wiedzę o okrutnych czasach, w których toczy się powieść. Funkcjonowanie systemu represji, działanie funkcjonariuszy NKWD, tortury, zmuszanie do przyznania się do winy, do rzeczy, których osadzeni nie popełnili. Fabrykowanie dowodów, donosy. Życie radzieckich obywateli, w kraju rządzonym przez fanatyka i dyktatora Stalina.
Wszyscy drżeli o swoje życie. Postępowali wbrew swojemu sumieniu. O uczciwości, prawości czy zwykłej przyzwoitości trudno było mówić. Donosy były na porządku dziennym i nie było ważne, czy człowiek był winny, czy nie. By przetrwać czy ocalić rodzinę robili rzeczy , których w normalnych czasach by nie się nie odważyli. Przyjaźnie i zdrowe relacje rodzinne przestały istnieć. Nieufność stał się koniecznością. Lektura warta polecenia.