Twarz bestii recenzja

Zło czai się w lesie. To bestia zdolna do wszystkiego

Autor: @magdag1008 ·3 minuty
2022-02-20
Skomentuj
1 Polubienie
Moja przygoda z książkami Bartłomieja Kowalińskiego rozpoczęła się niewiele ponad rok temu. Wtedy wydana została jego pierwsza książka. Kiedy zobaczyłam okładkę ,,W zmowie z mordercą" zakochałam się w niej. Podskórnie czułam, że muszę ją mieć. Wkrótce tak też się stało. Zaczęłam szukać informacji o autorze, okazało się, że to jego debiutancka książka, która jest rewelacyjna pod każdym względem. I nie wygląda na debiut, a wręcz przeciwnie.

Kiedy dowiedziałam się, że autor wydaje drugą część przygód dziennikarza śledczego Pawła Wolskiego, wiedziałam, że muszę ją mieć. Znów ta tajemnicza i piękna okładka. I znów nie zawiodłam się, bo książka jest świetna i trzyma poziom pierwszej części. Przenieśmy się zatem nad rzekę Poprad, gdzie toczy się akcja książki.

Paweł Wolski po rozwiązaniu głośnego morderstwa w Zakopanem zdobył uznanie i pewnego rodzaju sławę. Stal się znanym dziennikarzem. Jego życie prywatne też uległo zmianie od kiedy znalazła się w nim ukochana kobieta. Pewnego dnia Paweł dostaje tajemniczy email, w którym zrozpaczona kobieta prosi go o pomoc. Wiadomość była tak napisana, że Wolski nie potrafił przejść obok niej obojętnie. Czuł, że musi jej pomóc. Rusza tropem wiadomości i trafia w malownicze miejsce, nad rzeką Poprad. Będąc już na miejscu Paweł szybko ustalił, że nadawca emaila nie żyje od kilku miesięcy. Okazało się, że to Ola, młoda dziewczyna, którą znaleziono martwą nad rzeką. Ze względu na brak śladów, śledztwo policji utknęło w miejscu. Ale jak Ola mogła napisać wiadomość skoro już nie żyła?

Teraz do akcji wchodzi dziennikarz Paweł Wolski. Przygląda się wszystkiemu, rozmawia z rodziną i znajomymi dziewczyny, a także z mieszkańcami wioski. Jednak wszystko co znalazł czy usłyszał to jedynie poszlaki, które nie są mocnymi dowodami w tej zbrodni. Niezrażony niczym dziennikarz podąża tropem swoich odkryć. Odkrywa tajemnice skrywane przez mieszkańców, a rozwiązanie zagadki tajemniczego emaila znajduje w mrocznym lesie.

Kto zamordował dziewczynę? Jaki jest motyw mordercy?

Jak pisałam wyżej miałam już przyjemność poznać twórczość Kowalińskiego. Jak w przypadku pierwszej części, tu także akcja rozpoczyna się na samym początku. Potem idziemy śladem poszlak i przeczuć Wolskiego. Tu ze strony na stronę akcja przyspiesza, by w finale rzucić czytelnika na kolana. Takiego końca nie przewidziałam.

Wolski wykazał się ogromnym doświadczeniem dziennikarskim, zauważał takie drobiazgi, które dla innych wydawały się niewarte uwagi. To właśnie one stopniowo klarowaly cały obraz sytuacji.

Bartłomiej Kowaliński stworzył bardzo ciekawego bohatera, ale potrafi całą historię tak napisać, że czytelnik nie może oderwać się od książki. Warty uwagi jest też fakt, że autor pisząc, nie używa żadnych wulgaryzmów. To jego druga książka, a ja nie znalazłam żadnego. Jak widać można w taki sposób pisać, by złość czy inne emocje wyrażać bez udziału tzw. brzydkich słów. Mam nadzieję, że Kowaliński nie zmieni swojego stylu nigdy.

Dodatkowym atutem tej powieści są przepiękne opisy przyrody. Czytając, czułam się jakbym szła obok Wolskiego i widziała te piękne widoczki. Czułam mrok lasów i piękno górskiego krajobrazu. Lubię góry, nie jest to bezwarunkowa miłość, ale lubię od czasu do czasu wyjechać i połazić po nich. Dlatego okolice Piwnicznej kiedyś będę musiała odwiedzić. Może uda się podążyć śladem Wolskiego i na własne oczy zobaczyć te malownicze tereny. Czas pokaże.

Polecam Wam z całego serca obie książki autora. Dla mnie są świetne. Dodam, że każda osoba, która czytała je z mojego polecenia, nie żałuje.

Teraz czekam na kolejną powieść. Ciekawe dokąd tym razem zabierze nas Paweł? Panie Kowaliński, chyba jest w planie kolejna przygoda naszego ulubionego dziennikarza?

Polecam

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Twarz bestii
Twarz bestii
Bartłomiej Kowaliński
8.0/10
Cykl: Paweł Wolski, tom 2

Nikt nie rodzi się bestią… W sądeckiej rzece odnaleziono zwłoki miejscowej dziewczyny, a ostatnią osobą, z którą się spotkała, był jej chłopak. Przypadkowy turysta zeznał, że widział ich kłótnię, ...

Komentarze
Twarz bestii
Twarz bestii
Bartłomiej Kowaliński
8.0/10
Cykl: Paweł Wolski, tom 2
Nikt nie rodzi się bestią… W sądeckiej rzece odnaleziono zwłoki miejscowej dziewczyny, a ostatnią osobą, z którą się spotkała, był jej chłopak. Przypadkowy turysta zeznał, że widział ich kłótnię, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Witam #książkoholicy w ten słoneczny dzień 😘 Rowery odkopane ? Nasze już tak 😃 " Twarz bestii " @bartlomiej_kowalinski_autor to drugi tom przygód dziennikarza śledczego . Książka przeczytana w rama...

@bogusiazieba80 @bogusiazieba80

"Nikt nie rodzi się bestią..." Zgadzacie się ze zdaniem znajdującym się na okładce powieści? "Twarz bestii" to kontynuacja przygód dziennikarza śledczego Wolskiego. Bartłomiej Kowaliński zabiera nas ...

@Spizarnia_ksiazek @Spizarnia_ksiazek

Pozostałe recenzje @magdag1008

Z diabłem pod ramię
Z diabłem pod ramię

Lubicie mocne książki dla dorosłych? Cóż do tej pory czytałam delikatne romanse, potem zaczęły się pojawiać te okraszone obficie erotyką. Zupełnie mi to nie przeszkadza,...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię
RAK. Wszystko do umorzenia
RAK. Wszystko do umorzenia

Niedawno poznałam historię Iwo Raka. To była trudna historia. Wtedy myślałam, że jest wstrząsająca. Powiem Wam, że drugi tom jest wstrząsający, pierwszy to tylko zalążek...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka