Złota dama recenzja

Złota dama

Autor: @EwaK. ·1 minuta
2022-08-18
Skomentuj
3 Polubienia
Dobre pisanie jest tak samo ważne jak dobra historia do opowiedzenia. Tutaj historia była znakomita, bo i obraz fascynujący, i jego historia niezwykła. Namalowany, odziedziczony, zagrabiony, odzyskany po latach.
Złota dama, czyli Adele Bloch - Bauer, namalowana przez mistrza Gustawa Klimta to jeden z najważniejszych i najbardziej znanych obrazów przełomu XIX i XX wieku. Zagrabiony przez nazistów, po wojnie został uznany przez Austrię za dobro ogólnonarodowe, a prawowita właścicielka ( spadkobierczyni )latami walczyła w sądach, by odzyskać dzieło - portret ciotki.

Materiał na książkę znakomity, szczególnie jeśli do tego dołożyć tło - obraz żydowskiej wielkiej burżuazji oraz kulturalne życie Wiednia na początku wieku, w trakcie secesji wiedeńskiej, a potem anschluss, okres II wojny światowej i wreszcie wątek odzyskiwania zagrabionych przez nazistów dzieł sztuki.
Autorka odrobiła lekcje, dobrze się przygotowała, zebrała materiały, poparła powieść licznymi badaniami. I popełniła grzech przesycenia powieści zbyt dużą ilością szczegółów, tak jakby się chciała pochwalić swoją rzetelnością oraz zdobytymi informacjami i nie potrafiła ich ujarzmić, przeselekcjonować, atrakcyjnie sprzedać. Wyszło męcząco. Za dużo tu wszystkiego: rodziny, wszystkich tych pokoleń, rodzeństwa, kuzynów, ciotek, stryjów z różnych rodzin, przyjaciół, znajomych, historyjek, krótkich fragmentów historii światowej, elementów zjawisk artystycznych i historii sztuki.Trudno śledzić to wszystko, nie pogubić się i jeszcze mieć wrażenie, że tytułowy obraz nie ucieka z pola widzenia.

Bo dzieło jest fascynujące, jego historia również, fascynująca mogłaby być i książka, ale coś nie wyszło. Czytałam ją w większości jak nudne dzieło historyczne, od czasu do czasu tylko ożywiając się, gdy mowa była o obrazie, Klimcie lub Adele, a potem przy wątku o odzyskaniu dzieła. Film powstały na podstawie książki jest po wielokroć ciekawszy.

Ku sprawiedliwości: mimo wszystko jestem zadowolona, że zdobyłam się na wysiłek i przebrnęłam do końca. Warta jest tego i Złota Dama, i Klimt.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złota dama
2 wydania
Złota dama
Anne Marie O'Connor
8.3/10

Za każdym wielkim dziełem sztuki kryje się wielka tajemnica... Anne-Marie O'Connor odsłania kulisy powstawania jednego z największych dzieł sztuki ubiegłego wieku. Spotkanie żydowskiej arystokratki Ad...

Komentarze
Złota dama
2 wydania
Złota dama
Anne Marie O'Connor
8.3/10
Za każdym wielkim dziełem sztuki kryje się wielka tajemnica... Anne-Marie O'Connor odsłania kulisy powstawania jednego z największych dzieł sztuki ubiegłego wieku. Spotkanie żydowskiej arystokratki Ad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z mojego ulubionego kubka z parującą herbata earl grey patrzy na mnie piękna kobieta cała w złocie. Ma półprzymknięte oczy i zmysłowo rozchylone usta. Jej czarne włosy zebrane są w wysoki kok. Od nie...

@Jezynka @Jezynka

„Złota dama” to genialny dowód na to, dlaczego zdecydowałam się czytać literaturę faktu. Anne-Marie O’Connor przeniosła mnie do lśniącego świata wiedeńskiej bohemy, tworząc trzyczęściową historię rod...

@Strusiowata @Strusiowata

Pozostałe recenzje @EwaK.

Ostatnia miłość Edith Piaf
Non, je ne regrette rien

Jeśli ktoś poszukuje biografii Edith Piaf lub ma to być jego pierwsza książka o artystce, to „Ostatnia miłość…” nie jest dobrym wyborem. A jak ktoś już coś o niej wie, t...

Recenzja książki Ostatnia miłość Edith Piaf
Tajlandia. Pojechałam po miłość
Książka taka sobie, inspiracja wybitna.

Z mojego punktu widzenia sprawa ma się tak. Na pewno nie jest to arcydzieło, co najwyżej książka dobra, ale autorka mnie zainspirowała do działania, a to najwyższa pochw...

Recenzja książki Tajlandia. Pojechałam po miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka