10 przykazań. Mówią na nią Furia recenzja

Zmęczyła mnie okrutnie...

Autor: @justus228 ·4 minuty
2023-11-26
Skomentuj
4 Polubienia
Passa na dobre książki chyba właśnie się skończyła. "10 przykazań" zachęciło mnie mroczną okładką i niesamowicie intrygującym opisem. No w końcu zbrodnie na tle religijnym nie zdarzają się tak często...bynajmniej w przypadku czytanych przeze mnie thrillerów. Miałam spore oczekiwania jeśli chodzi o tę historię, także jestem naprawdę mocno rozczarowana. Uwielbiam thrillery, dlatego bardzo chciałam poznać tę książkę. Nie wiem jak to się stało, że nie zauważyłam, że jest to thriller polityczny - a ja i polityka, nie żyjemy niestety w dobrych relacjach. Ale nieważne, ponieważ bardziej skupiłam się na motywie zbrodni i samym śledztwie. I choć podobał mi się sam pomysł na fabułę, tak wykonanie już nie do końca...

Początek zapowiadał się dość intrygująco, od samego startu mamy pierwsze morderstwo i to wykonane w dość bestialski sposób. Następnie poznajemy Furię, która dzień wcześniej umówiła się z koleżankami na "babski wieczór". I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że wieczorem jak już wróciła do pokoju hotelowego, zza ściany dochodziły dziwne odgłosy. Nie przejęła się tym zbytnio, bowiem była noc, a i ona była nie do końca trzeźwa. Następnego dnia okazało się, że w pokoju obok doszło do morderstwa. I to nie byle jakiego. To była istna egzekucja. W pokoju oprócz zmasakrowanego ciała, policja znalazła napis na ścianie, przedstawiający pierwsze z przykazań bożych. Czy to było morderstwo na tle religijnym? Ta sprawą zajmie się komisarz Radek Drozdowski, który postanowi pracować z Anną Krolen vel Furią, dziennikarką z gazety Wtem.pl. Kobieta jest znana ze swojej spostrzegawczości bystrości umysłu, tak więc będzie stanowić naprawdę dobrą pomoc. W międzyczasie morderca będzie wykonywał dalej swoją misję, przy każdej ofierze zostawiając kolejny napis z przykazaniem Bożym. Jednakże gdy jedną z ofiar będzie znany polityk i biznesmen z Gdyni, sprawą zainteresuje się ABW, myśląc, że morderstwa mogą mieć związek z bezpieczeństwem kraju. Czy tak będzie? I czy Annie i Radkowi uda się znaleźć mordercę?

Książka sama w sobie nie jest zła. Mamy genialny pomysł na zbrodnie, opisy też są dość mroczne i wywołujące ciarki na rękach. Mamy też rozdziały z perspektywy mordercy, także możemy po części zrozumieć jego pobudki i poznać co tak naprawdę siedziało mu w głowie. Niekiedy czytanie tego wprawiało mnie samą w zakłopotanie, bowiem widać, że no nie do końca jest to normalny człowiek. Do plusów można zaliczyć też samo śledztwo, choć niektóre rzeczy były dla mnie trochę....dziwne? Samo to, że dziennikarka brała w nim udział i tak z marszu pozwolono jej dołączyć do sprawy. No ale może jest to normalne, nie wiem, dla mnie wydało się to trochę dziwne. Także fabuła, pomysł na morderstwa na tle religijnym i perspektywa mordercy dla mnie na plus. Największy zarzut mam do dialogów między głównymi bohaterami. Wydaje mi się, że autor chciał wprowadzić w nie nieco humoru, niestety dla mnie były one po prostu głupie i infantylne. Dosłownie takie suchary, których nie powinno się już używać. Jedyne co miałam w głowie jak je czytałam, to że policjanci są naprawdę głupi. Serio! Niektóre teksty Anny również były...bezsensu. Wymiana zdań z gościem w knajpie była dosłownie beznadziejna. Nie wiem co autor chciał tym pokazać, czy może to, że Anna jest pewna siebie i kokietuje wszystkich, czy jak. No mnie się to nie podobało w ogóle. Nie polubiłam żadnego z bohaterów, zapewne przez tą ich wymianę zdań. Anna wydawała się osobą, która jest najmądrzejsza na świecie, a cała reszta jest tępa. Przepraszam, że jestem tak dosadna, ale nie wiem jak to inaczej ująć. Druga sprawa, gdyby to była rzeczywistość to szczerze, zwątpiłabym w instytucję jaką jest policja. Gdyby nie Anna, to zapewne morderca dalej by chodził po świecie 😅 nieudolność praktycznie wszystkich policjantów kłuła w oczy. Rozmowa telefoniczna Drozdowskiego z policjantem na miejscu zbrodni była...jak rozmowa z "nie za mądrym człowiekiem" 🙈 Załamywałam ręce, naprawdę. Nie wiem czy taki był zamysł tego wszystkiego i co to miało na celu, ale ogromnie mnie te dialogi irytowały, przez co nie zapałałam sympatią do żadnego z bohaterów tej książki. Czytałam ją chyba z tydzień i cieszę się, że w końcu mam ją za sobą. Przykro mi to pisać, ale niestety jeśli chodzi o "10 przykazań" to jestem zawiedziona, spodziewałam się czegoś lepszego. Jeśli chodzi o samo zakończenie, w połowie książki przewidziałam jego część, z kolei ta druga część, nie do końca mnie zaskoczyła. Chyba już po prostu chciałam zmęczyć tę książkę do końca, dlatego sam finał historii średnio mnie zaskoczył... Niestety nie mogę Wam polecić tej książki, ale też nie będę jej odradzać, bo każdy ma swój gust. Może akurat Wam się ona spodoba.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-25
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
10 przykazań. Mówią na nią Furia
10 przykazań. Mówią na nią Furia
Robert Kilen
5.8/10
Cykl: Furia, tom 2

Ktoś zabija w imię boga czy się za niego uważa? Kto usprawiedliwia zło boskim prawem? Anna Krolen, dziennikarka zwana Furią, przyjeżdża na weekend do Gdyni na spotkanie z koleżanką z dawnych lat. ...

Komentarze
10 przykazań. Mówią na nią Furia
10 przykazań. Mówią na nią Furia
Robert Kilen
5.8/10
Cykl: Furia, tom 2
Ktoś zabija w imię boga czy się za niego uważa? Kto usprawiedliwia zło boskim prawem? Anna Krolen, dziennikarka zwana Furią, przyjeżdża na weekend do Gdyni na spotkanie z koleżanką z dawnych lat. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @justus228

Twist
Uwielbiam tą serię! Wywołuje we mnie tyle emocji, że nie sposób się od niej oderwać!

Książka bądź seria, którą z pewnością przeczytacie ponownie to...? W moim przypadku jest to zdecydowanie seria "Na krawędzi" Lucii Franco. Nawet nie wiecie jak ja przepa...

Recenzja książki Twist
Lubię litery! Książka do nauki alfabetu. Aktywne czytanie
Fajna propozycja do nauki liter dla maluszków

Nauka liter to bardzo ważny etap w życiu każdego małego dziecka. Im szybciej je przyswoją tym prościej będzie im później rozpocząć naukę czytania. Z pewnością również sz...

Recenzja książki Lubię litery! Książka do nauki alfabetu. Aktywne czytanie

Nowe recenzje

Tajemnica kierowcy Ogórka
Fascynująca podróż do czasów dzieciństwa :)
@zanetagutow...:

Trójka uczniów szkoły podstawowej Kasia, Karol i Wojtek po raz już czwarty (!) prowadzi śledztwo. Tym razem mają do roz...

Recenzja książki Tajemnica kierowcy Ogórka
Uwikłanie
Gdyby tylko kto inny wybrał im knajpę na spotka...
@Bartlox:

„Jak na swój gatunek, to naprawdę wciąga” – ta myśl towarzyszyła mi dość długo podczas lektury „Uwikłania”. Tak, całkie...

Recenzja książki Uwikłanie
Fabryka szpiegów
Uwaga, wciąga!
@mariola1995.95:

“Nie znam się na polityce, ale żyję już na tym świecie dostatecznie długo, aby wiedzieć, że ludzie nieustannie rozprawi...

Recenzja książki Fabryka szpiegów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl