“Obecność Jacka potrafiła zdziałać cuda. Pęknięcia w moim sercu powoli zaczynały się zrastać. Dusza udawała, że dawne uszkodzenia się nie liczą, ponownie stała się jednością. Choć pół roku temu ten mężczyzna złamał mnie i zniszczył, moje ciało pragnęło się uleczyć właśnie dla niego. Dla Jacka. Dlatego, że bycie z nim mnie dopełniało bez względu na to, jak bardzo wydawało mi się to nielogiczne. Przecież to on ponosił odpowiedzialność za moją wewnętrzną jatkę. Tworzyliśmy jednak całość. Melissa miała rację, kiedy nazwała nas doskonałym bałaganem. Dotarło do mnie, że teraz w jej słowach jest jeszcze więcej prawdy niż do tej pory”.
Moja ocena:
Jack pojawił się u mnie w nocy, po sześciu miesiącach braku kontaktu. Trzymał dwanaście czerwonych róż. Powiedział, że jest mu przykro, że mnie kocha i chce wszystko naprawić. Cała moja złość o jego p...
Z tego co czytałam na końcu książki, we fragmencie od autorki , druga część miała początkowo w ogóle nie powstać. Cieszę się, że jednak stało się inaczej, ponieważ tom 2 okazał się idealnym dopełnien...
Jack i Cassie ponownie się spotykają. Mają sobie mnóstwo rzeczy do powiedzenia. Tylko czy będą mieli odwagę? Czy znajdzie się nadzieja na wybaczenie i ruszenie naprzód? Stres, presja i okrucieństwo...
Kto jeszcze nie był w sanatorium, ma znakomitą okazję się przekonać, czy to miejsce dla niego. Nie każdy się tam odnajdzie i zaakceptuje panujące zasady. Ale nie warto s...
Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...Autorki nikomu nie trzeba przedstawiać. Ktoś, kto lubi thrillery psychologiczne na pewno ma za sobą spotkanie z powieściami B. A. Paris. Emocje zawsze są ogromne i wysta...
Recenzja książki PrzyjaciółkaMawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...
Recenzja książki Jeleni sztylet„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...
Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmuryW kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...
Recenzja książki Confessio