Chór zapomnianych głosów recenzja

Znakomita fantastyka!

Autor: @pola841 ·1 minuta
2021-12-12
Skomentuj
1 Polubienie
Tym razem nadrobiłam "Chór zapomnianych głosów" Remigiusza Mroza. Trochę sceptycznie byłam nastawiona do fantastyki tworzonej przez tego autora. Zwłaszcza, że ja jestem fanką kosmicznych historii.

A gdyby ludzkość znalazła sposób na podróże międzyplanetarne? Celem jest zasiedlenie innych planet. Na jednym z okrętów badawczych, który zmierza do swojego celu z załogą pogrążoną w kriostazie dzieje się coś niezwykłego. Nagle zostaje ze snu wybudzony jeden z członków załogi, astrofizyk Hakon Lindberg. W tym samym czasie jest świadkiem śmierci ostatniego członka załogi. Oprócz niego rzeź przetrwał nawigator, Dija Udin Alhassan. Kto zamordował resztę załogi? Czyżby jakaś obca forma życia, która dostała się na statek? A to dopiero początek tej kosmicznej historii…

No nie powiem, podchodziłam do tej książki z wielkim sceptycyzmem. Autora kojarze przede wszystkim z kryminałami i thillerami. Czy można być aż tak wszechstronnym? Okazuje się, że tak! Z każdą stroną ta fabuła wciągała mnie coraz bardziej. Kompletnie nie mogłam przewidzieć co zdarzy się dalej. Moja wyobraźnia pracowała na zwiększonych obrotach. Może nie do końca czasami rozumiałam te całe zawiłości związane z czasem, ale nie przeszkadzało to w odbiorze książki. Można tej powieści zarzucić, że naprawdę wiele się w niej dzieje. Ale ja nie miałam z tym problemu. Nie jestem znawczynią gatunku. Zbyt mało tego typu powieści przeczytałam, ale mnie ta książka kupiła i z pewnością niedługo zabieram się za kolejną część.

Okręt badawczy „Accipiter” przemierza bezkres kosmicznej próżni, a jego załoga pogrążona jest w głębokiej kriostazie. Nieliczni świadomi są dramatu, który rozgrywa się na pokładzie.
Astrochemik Håkon Lindberg budzi się przedwcześnie z kriogenicznego snu i widzi, jak ginie jeden z ostatnich członków załogi. Prócz niego rzeź przetrwał tylko nawigator, Dija Udin Alhassan. Czy to on jest odpowiedzialny za fiasko misji? A może stoi za tym jakaś niewypowiedziana siła? Obca cywilizacja? Nieokreślony byt? Ludzkość podróżuje między gwiazdami, odkrywa miriady światów, ale nigdy nie napotkała żadnych oznak życia.
Chór zapomnianych głosów to SF z tempem właściwym powieściom sensacyjnym, intrygą iście kryminalną i klimatem rodem z horrorów. Zakończenie powinno zaskoczyć nawet najbardziej przewidującego czytelnika.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chór zapomnianych głosów
3 wydania
Chór zapomnianych głosów
Remigiusz Mróz
7.7/10

Okręt badawczy „Accipiter” przemierza bezkres kosmicznej próżni, a jego załoga pogrążona jest w głębokiej kriostazie. Nieliczni świadomi są dramatu, który rozgrywa się na pokładzie. Astrochemik Håk...

Komentarze
Chór zapomnianych głosów
3 wydania
Chór zapomnianych głosów
Remigiusz Mróz
7.7/10
Okręt badawczy „Accipiter” przemierza bezkres kosmicznej próżni, a jego załoga pogrążona jest w głębokiej kriostazie. Nieliczni świadomi są dramatu, który rozgrywa się na pokładzie. Astrochemik Håk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Choć czytam głównie trzy gatunki książek, to nie mam awersji do innych, po prostu szkoda mi na nie czasu, bo i tak mi go ciągle brakuje na te ulubione. Jeśli miałabym określić taki, który przeraża mn...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Kończyny ani drgnęły, za to udało mu się językiem wypchnąć z gardła metaliczną rurkę. A kilka zdań dalej: Ten wyrwał rurkę z gardła, zgiął się wpół i zaniósł chrapliwym kaszlem. To co, miał ...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @pola841

Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne
Idealni nieznajomi
Pikantna historia czy nieporozumienie?

„Idealni nieznajomi” J. T. Geissinger to książka, która zaintrygowała mnie przede wszystkim okładką. Nie mogłam się oprzeć tej wieży Eiffla. Poza tym to nie jest moje pi...

Recenzja książki Idealni nieznajomi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka