Żołnierskie serce recenzja

Żołnierskie serce

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @czytanie.na.platanie ·2 minuty
2021-11-12
Skomentuj
3 Polubienia
Nieczęsto sięgam po literaturę obyczajową, chyba że jak w przypadku twórczości Tomasza Betchera niesie ze sobą coś więcej, niż dobrą rozrywkę. Autor w każdej ze swoich książek z olbrzymią wnikliwością, ale jednocześnie empatią i wyczuciem w piękną historię dwojga ludzi wplata trudne tematy społeczne. Tematy, które na co dzień pozornie nas nie dotyczą, albo po prostu nie chcemy ich dostrzegać.

Tytuł powieści „Żołnierskie serce” możemy potraktować dosłownie, jako zespół chorobowy będący następstwem wojennego piekła, ale i metaforycznie towarzysząc głównemu bohaterowi, Piotrowi, w próbie posklejania jego rozbitego na tysiąc kawałków serca i odnalezienia nowego sensu w życiu.

Uciekając przed medialną nagonką i oskarżeniami związanymi z zakończoną tragedią misją w Afganistanie, mężczyzna przyjeżdża do niewielkiej miejscowości, w której odziedziczył stary dom. Mieszka w nim również Emilia opiekująca się niepełnoletnim rodzeństwem. Każde z nich wzięło na swe barki ciężar, z którym musi nauczyć się żyć. Mimo ogromnej samotności oboje unikają nawiązywania relacji, bo życie nauczyło ich nieufności.

Czy tych dwoje pokiereszowanych przez los i ludzkie okrucieństwo będzie w stanie zaufać zarówno sobie, jak i drugiemu człowiekowi? Otworzyć się i dać sobie szansę na szczęście?

Autor po raz kolejny zwraca uwagę na to, że poczucie bezpieczeństwa to niezwykle ulotne pojęcie, a poukładane życie w mgnieniu oka może zmienić się w zgliszcza. Cofając się w przeszłość bohaterów pokazuje jak wiele krzywdy może wyrządzić dziecku zarówno napędzana alkoholem agresja, jak i brak wsparcia ze strony najbliższych. Jakie konsekwencje niosą traumy dzieciństwa i jak niewiele trzeba by zniszczyć samoocenę młodego człowieka. Bagaż doświadczeń rzutuje na całym życiu utrudniając nawiązywanie zdrowych relacji i pustosząc emocjonalnie.

Możemy poznać również specyfikę niewielkich miejscowości, w których wszyscy się znają, gdzie rządzą układy i pieniądze, które potrafią otworzyć wszelkie drzwi i zamknąć oczy kiedy jest to wygodne. Gdzie nowe i nieznane jest zawsze w centrum zainteresowania i niełatwo odróżnić wścibstwo od prawdziwej troski.

To piękna, ciepła i niosąca nadzieję wielowątkowa opowieść, która nie stroni od ludzkich tragedii, niepełnosprawności, odrzucenia i piekła dysfunkcyjnej rodziny dając tym samym wiele do myślenia. Są momenty, które wywołują uśmiech i takie gdzie łza sama kręci się w oku. Automatycznie życzymy bohaterom jak najlepiej, bo choć nie są postaciami idealnymi, to zasługują by po piekle, którego doświadczyli w życiu, uśmiechnął się do nich los.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-02
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żołnierskie serce
Żołnierskie serce
Tomasz Betcher
7.6/10

Kiedy Piotr Walczak powraca ranny z misji w Afganistanie, cierpi nie tylko jego ciało, ale także dusza. Borykając się z zespołem stresu pourazowego, oskarżeniem o spowodowanie śmierci kolegów i zaint...

Komentarze
Żołnierskie serce
Żołnierskie serce
Tomasz Betcher
7.6/10
Kiedy Piotr Walczak powraca ranny z misji w Afganistanie, cierpi nie tylko jego ciało, ale także dusza. Borykając się z zespołem stresu pourazowego, oskarżeniem o spowodowanie śmierci kolegów i zaint...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna powieść Tomasza Betchera za mną i zarazem następny audiobook czytany przez Katarzynę Tarczyńską z przyjemnością wysłuchany. Powoli zaczynam się przyzwyczajać, że właśnie powieści tego autora ...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Żołnierskie serce to czwarta w dorobku Pana Tomasza książka i czwarta przeze mnie przeczytana . Ostatnio wzięłam na tapetę Szeptuna i jak tylko go odłożyłam wiedziałam, że muszę sięgnąć po Żołnierski...

@rudemysli71 @rudemysli71

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Czarne niebo
Mroczna wizja przyszłości

Książek Pawła Leśniaka przeczytałam już sporo, ale ta postapokaliptyczna historia zafascynowała mnie tak bardzo, że musiałam poznać zakończenie, mimo że zegar tykał nieu...

Recenzja książki Czarne niebo
Kochać mocniej
Świetny kryminał!

Od kilku lat żyję śledztwami prowadzonymi przez zdeterminowaną detektyw D.D. Warren, o czym wielokrotnie Wam wspominałam i każde kolejne budzi równie duże emocje, bo Lis...

Recenzja książki Kochać mocniej

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka