Świnia na sądzie ostatecznym recenzja

Zwierzęta w średniowieczu

Autor: @czerwonakaja ·2 minuty
2021-03-16
Skomentuj
2 Polubienia
Autorka @ksiazkisasexy tą pozycją chce zmienić nasze nastawienie do epoki średniowiecza biorąc na cel zwierzęta i to, jak były wówczas postrzegane.
Dlaczego?
Jak sama pisze: "w średniowieczu zwierzęta nie były tylko zwierzętami, ale też znakami dla ludzi od Boga i od szatana". Za jej namową pogrzebałam w internecie i przyjrzałam się rysunkom i malowidłom, część z nich znajdziecie w tej książce. Dla mnie są piękne.
Wśród "zwykłych" zwierząt, które należały do słownika symboli można napotkać gatunki fantastyczne, jak jednorożce, gryfy czy smoki, które jak wiemy fascynują ludzi do dziś. Opisy zwierząt, ich cechy i znaczenia były ciągle uzupełniane, to wtedy powstały pierwsze bestiariusze, do których lubimy sięgać i obecnie.

🐈‍⬛ Już na samym początku książki (str.22) Autorka kupiła mnie opisem mojego ulubionego zwierzęcia, mianowicie kota!
Zupełnie nie rozumiem dlaczego wszyscy uważają go za symbol zła, przypisują mu okrucieństwo, egoizm, zdradę, kojarzą z czarną magią, diabłem i śmiercią ☹
W starożytnym Egipcie był zwierzęciem świętym, symbol płodności, radości i szczęścia 🐈‍⬛ W średniowiecznej Europie symbolizował zaś fałsz, był poddawany torturom i palony. Ale choć od najdawniejszych czasów był uważany przez chrześcijan za narzędzie diabła, to koty z pręgami na czole, które układają się w literę M, symbol Maryi, były uważane za dobre.
UWAGA‼️ Wszystkie moje trzy koty takie M mają ‼️

Ze względu na swoją symbolikę zwierzęta zdobiły ściany, obrazy, pojawiały się jako ozdoby, również budynków, kolumn, czy innych dużych i małych elementów w architekturze, czasem ukryte, czasem gdzieś wysoko.

W średniowieczu na temat zwierząt obok prawdy pojawiały się, jak to nazwała Autorka "urocze brednie", które pisali również ówcześni zoolodzy i inni badacze.
Jedną z takich postaci był Albert Wielki, znany jako Albertus Magnus, który zerwał z moralizatorskim opisem zwierząt na rzecz opisu faktycznego.

O tym, jak wyglądała praca zoologa w średniowieczu oczywiście przeczytanie w tej książce 🐉🐉🐉 Ale o czym jeszcze pisze Maja?
A o tym skąd się brały średniowieczne wyobrażenia o fantastycznych stworach, czemu poświęca obszerny rozdział; że między człowiekiem a zwierzęciem jest cienka granica, że pomijając biologię i genetykę, to mamy cechy wspólne, które widać gołym okiem, na tyle że w średniowieczu zwierzęta poddawano osądom i karom.
I chciałoby się tak pisać o tej książce bez końca, ale wy macie przecież czytać książkę, nie jej streszczenie 😅
Myślę, że wielu z was, którzy czytając lubią dowiadywać się czegoś nowego, to w tej książce odnajdzie się idealnie. A wracając do początku mojego postu, uważam, że zadanie, jakie postawiła sobie Autorka @ksiazkisasexy , wypełnione zostało doskonale! Rozjaśniła mi "wieki ciemne" tą niesamowicie dobraną garścią informacji i ciekawostek. Czytając tę książkę czuć fascynację, którą można się zarazić. Czytajcie, zarażajcie się, fascynacją oczywiście, kochajcie zwierzaki, w szczególności koty 😜🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-12
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Świnia na sądzie ostatecznym
Świnia na sądzie ostatecznym
Maja Iwaszkiewicz
7.5/10

O TAKIM ŚREDNIOWIECZU NIKT JESZCZE NIE PISAŁ Co wówczas człowiek myślał o zwierzętach? Jak wyglądała praca dawnego zoologa i jego magiczne eksperymenty? Jak powstały wyobrażenia o ludzko-zwierzęcych ...

Komentarze
Świnia na sądzie ostatecznym
Świnia na sądzie ostatecznym
Maja Iwaszkiewicz
7.5/10
O TAKIM ŚREDNIOWIECZU NIKT JESZCZE NIE PISAŁ Co wówczas człowiek myślał o zwierzętach? Jak wyglądała praca dawnego zoologa i jego magiczne eksperymenty? Jak powstały wyobrażenia o ludzko-zwierzęcych ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wyobrażaliście sobie kiedyś, aby zwierzęta były sądzone jak ludzie i wytaczano im procesy? Jeśli nie to zajrzyjcie do książki „Świnia na sądzie ostatecznym. Jak postrzegano zwierzęta w średniowieczu”...

@Oczytana @Oczytana

Przyznaję, zdarzyło mi się użyć epitetu średniowieczny w znaczeniu zacofany i ciemny... Niestety, w moim umyśle mocno zakorzenił się pejoratywny wydźwięk tego słowa, jak i dosyć mglisty obraz tamtej ...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

Pozostałe recenzje @czerwonakaja

Samosiejki
ANOMALIE

Jak to jest stracić wzrok, otwierając oczy widzieć rozmazane plamy i poczuć lęk przestrzeni gubiąc się w swojej małej i ciasnej rzeczywistości. Czuć czyjąś niechcianą ob...

Recenzja książki Samosiejki
Fantastyczne zwierzęta. Cuda natury
NIESAMOWITY ŚWIAT

Kochani, nic tak nie zaskakuje jak świat przyrody. Niesamowite barwy, forma, zjawiska. To wszystko cieszy oko i stanowi przebogaty materiał do filmów i opowieści. Jest i...

Recenzja książki Fantastyczne zwierzęta. Cuda natury

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl