Wokulski w Paryżu recenzja

Zwietrzała erudycja humanisty

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2022-01-02
5 komentarzy
19 Polubień
Ponieważ kocham 'Lalkę' i staram się czytać wszystko o tym arcydziele, sięgnąłem również po tę analizę i interpretację powieści Prusa popełnioną przez znanego krytyka literackiego. Zaczyna się ciekawie, autor rzuca intrygujące sądy, które skłaniają do refleksji i nowych interpretacji: „Starski jest ciemną stroną Wokulskiego”; „pani Wąsowska, jedyna kobieta która go [Wokulskiego] naprawdę kochała”, a przepraszam bardzo, a pani Stawska to co? „'Lalka' jest arcydziełem symetrii i lustrzanych odbić, podwojeń i powidoków.” „Wokulski wielbił Łęcką jak syn matkę i rozpieszczał jak ojciec córkę”; „Czy Wokulski mógłby się kochać z Izabelą Łęcką? Chyba nie. Z panią Kazią Wąsowską – to i owszem.” To dosyć oryginalne sądy nad którymi warto się zastanowić.

Ale potem wszystko się sypie, autor zaczyna się popisywać się swoją erudycją, analizując różne aspekty książki, z tym że to erudycja wybiórcza, nieco mętna i zwietrzała, pokazująca duże braki w wiedzy. Na przykład pisząc o miłości Wokulskiego, Rutkowski rozwodzi się erosie kosmogonicznym (co to jest?), zaś nie zająknie się o tym, co współczesna psychologia sądzi o miłości (polecam książki prof. Wojciszke) i jak w tym kontekście wygląda zauroczenie panną Łęcką.

Potem jest jeszcze gorzej, gdy Rutkowski pisze o depresji Wokulskiego, to oczywiście musi szczegółowo omówić poglądy Arystotelesa czy Freuda na ten temat, ale teorii Freuda nikt teraz nie traktuje poważnie, no, chyba tylko humaniści. Autor zaś nawet nie zająknie się, co o depresji mówią współczesna psychiatria czy psychologia. Razi to popisywanie się wiedzą zwietrzałą i zdeprecjonowaną, dlatego dużo uczciwsza jest książka Bachórza o 'Lalce', bo on nie mizdrzy się do czytelnika i nie epatuje zmurszałą erudycją.

Gwoli sprawiedliwości muszę dodać, że jest tam jeszcze sporo interesujących odniesień do mitologii greckiej, ale to dla mnie mało ciekawe. Może najciekawszy jest Rutkowski wtedy gdy streszcza 'Lalkę', ale po co mi streszczenie, gdy znam oryginał na pamięć?

Książka jest przykładem humanistyki, której nie lubię i nie cenię. Duże rozczarowanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-05-18
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wokulski w Paryżu
Wokulski w Paryżu
Krzysztof Rutkowski
6.5/10
Seria: Rzeczy beletrystyczne

Co robił Wokulski w Paryżu? Pił, bardzo dużo pił: szampana z Suzinem, mazagran i koniak. Koniak pił Wokulski litrami, kiedy tylko napadały na niego wspomnienia: Warszawy i kobiety, na widok której ba...

Komentarze
@Meszuge
@Meszuge · około 2 lata temu
Za bardzo lubię Lalkę, żebym próbował to czytać.
× 5
@Vernau
@Vernau · około 2 lata temu
Gratulacje za czołowe miejsca w rankingu Kanapowiczów 👍😊
× 3
@almos
@almos · około 2 lata temu
Dzięki za linka 😊 miło być na pierwszym miejscu 😄
× 1
@Airain
@Airain · około 2 lata temu
Tak ad vocem, to humaniści Freuda też już nie traktują poważnie. Ale odnoszą się do niego, gdy obiekt badań tego wymaga (badam autora X, a autor X wielbił Freuda, no to pokazujemy, co X z tym Freudem robi).
× 2
@almos
@almos · około 2 lata temu
To się cieszę, bo ten pan był niezłym szarlatanem.
× 1
@Airain
@Airain · około 2 lata temu
Się zgadzam. :)
× 2
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 2 lata temu
Bardzo dobre. Ale, jak głosi postmodernizm, Rutkowski ma prawo do swojej narracji (czyli ironizując - nawet wbrew logice, zamysłom autora, faktom ;)) - to świat krytyki, która wymaga od ich kolejnych pokoleń wyciskania z tekstu takich rzeczy, które samemu się lubi, które mamy 'obcykane'. No stety/niestety - zgadzam się z Tobą - czasem krytyka tekstu tworzy przeintelektualizowaną karykaturę.
× 1
@almos
@almos · około 2 lata temu
Dzięki. Zawsze miałem wrażenie, że postmodernizm równa się bełkot (vide prowokacja Sokala i Bricmonta), ale czy ten cały postmodernizm nie jest już passe?
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 2 lata temu
Ponowoczesności szczególnie nie lubię/unikam/krytykuję gdy wchodzi w rejony nauk przyrodniczych (czyli własnie Sokal). W analizie kultury chyba jest obecna od zawsze (jeśli rozumieć ją jako prawo każdego do opowiedzenia dowolnej klasy zjawisk z dowolnej perspektywy). Być może tylko nie była ubrana wcześniej w 'poprawność polityczną' - że każda narracja jest równie uprawniona światopoglądowo? Dla mnie to pułapka nawet w humanistyce. Też myślałem, że powinna być passe, ale słuchałem ostatnio kilku wykładów on-line na UW i się pojawiał w argumentacji ten postmodernizm. Byc może to kwestia jego sprytnej definicji. Jak z podziałem historii na epoki - że obecnie trudno coś nowego wydzielić. A po 'ponowoczesności' już może nie być miejsca na nowe pojęcie, etykietę? Taka perspektywa teraz.
× 1
@Vernau
@Vernau · około 2 lata temu
Ciężko na to zapracowałeś 😊
Wokulski w Paryżu
Wokulski w Paryżu
Krzysztof Rutkowski
6.5/10
Seria: Rzeczy beletrystyczne
Co robił Wokulski w Paryżu? Pił, bardzo dużo pił: szampana z Suzinem, mazagran i koniak. Koniak pił Wokulski litrami, kiedy tylko napadały na niego wspomnienia: Warszawy i kobiety, na widok której ba...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Cmentarzysko
Natychmiastowe przyznanie się do winy

W ramach porządkowania półki z książkami natrafiłem na kryminał jednego z moich ulubionych autorów z detektywem Harrym Boschem w roli głównej, więc z przyjemnością wziął...

Recenzja książki Cmentarzysko
Przez błękitne pola
Samotni Irlandczycy

Sięgnąłem po ten tom opowiadań Claire Keegan, bo bardzo spodobała mi się jej książka 'Drobiazgi takie jak te' i, prawdę mówiąc, wrażenia mam mieszane. Weźmy pierwsze opo...

Recenzja książki Przez błękitne pola

Nowe recenzje

Za zasłoną milczenia
Za zasłoną milczenia
@dorota.l.b:

"Umarłam dla świata dwudziestego ósmego sierpnia, w niedzielę. Tamtego dnia słońce zalało kraj kolejną falą upałów." Ta...

Recenzja książki Za zasłoną milczenia
Trzcinowisko
Nad Trzcinowiskiem
@bookoholicz...:

Ehhhhh... jakie to było dobre "Trzcinowisko" to znakomity przykład kryminału, który wciąga czytelnika niczym mroczne ba...

Recenzja książki Trzcinowisko
Gród szmaragdów i zazdrości
Emocjonująca podróż do magicznej krainy Fae
@burgundowez...:

„Gród szmaragdów i zazdrości” autorstwa Rebbecki F. Kinney to ciekawa kontynuacja serii Wicked Darlings, która zabiera ...

Recenzja książki Gród szmaragdów i zazdrości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl