Szept recenzja

Żyj tak, jakby zawsze było jakieś jutro.

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2024-08-20
Skomentuj
39 Polubień
„By poznać prawdę, stań na brzegu jeziora i wsłuchaj się w jego… szept.”
To moje pierwsze spotkanie z autorką, lecz z pewnością nie ostatnie. Przyciągnęła mnie do siebie oczywiście okładka a gdy przeczytałam w opisie, że fabuła toczy się w Iławie nad Jeziorakiem i na Wielkiej Żuławie, to już nie było odwrotu, musiałam książkę przeczytać.
Może nie jest to typowy thriller, bo znajdziemy w książce sporą dawkę obyczajówki, lecz właśnie potrzebne było to dość zgrabne połączenie, żeby wprowadzić odpowiedni klimat.
Mnie urzekł właśnie ten klimat jeziora, bo również i moje jezioro ma swoje humory i łatwo poznać, czy można się bezpiecznie zanurzyć w nim. Nie wszyscy o tym wiedzą, że jezioro może być równie a nawet często bardziej zdradliwe niż rzeka czy morze, dlatego jest tyle utonięć...

" Gdy się mieszka nad jeziorem, od razu wiadomo, jaki woda ma humor. Można to rozpoznać po falach, odgłosach i zapachu. "
"Zerknęłam przez barierkę na wodę i pomyślałam, że Jeziorak wygląda jak zepsuty rosół. Na jego powierzchni unosiło się błyszczące oko, a z dna dawało się wyczuć zapach czegoś bardzo niedobrego."
Fabuła prowadzona jest w dwóch płaszczyznach czasowych, to co było dawniej przeplata się z teraźniejszością, więc trzeba czytać nieco uważniej żeby się nie zagubić.
Akcja rozgrywa się w Iławie oraz na jednej z największych wysp na jeziorze Jeziorak, czyli na Wielkiej Żuławie, która była kiedyś zamieszkana przez kilka rodzin.
Policjantka Dominika Sajna wraca do pracy po urlopie rodzicielskim i od razu ma zamiar zająć się sprawą morderstwa Kai Dolnej, która przez jakiś czas była opiekunką jej córeczki.
W czasie rozmowy z kapelanem więziennym, który jest jej przyjacielem z czasów dzieciństwa, dowiaduje się, że zatrzymany mężczyzna podejrzany o tę zbrodnię może być niewinny.
Mimo tego, że formalnie została odsunięta od śledztwa przez szefa, Dominika na własną rękę zdobywa informacje mogące jej pomóc w poznani prawdy.
Wiele lat temu nad jeziorem zaginęła dziewczyna, która była spokrewniona z podejrzanym o zamordowanie Kai. Czy te sprawy mogą mieć jakiś wspólny watek? Czy tylko łączy je nazwisko obecnego sprawcy? Co odkryje Dominika w trakcie swojego dochodzenia?

Spodobał mi się sposób przedstawienia tej historii, spróbuję zatem poszukać poprzedniej książki autorki.
Niesamowity klimat, ciekawy motyw kryminalny oraz fabuła prowadzona ciekawie do samego końca. To wystarczy, żeby sięgnąć po książkę.
Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-19
× 39 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szept
Szept
Weronika Mathia
8.3/10

Iława. Na brzegu jeziora znaleziono martwą nastolatkę. Młodsza inspektor Dominika Sajna po trzech latach przerwy ma nadzieję powrócić do wydziału kryminalnego i przyjrzeć się sprawie morderstwa Kai D...

Komentarze
Szept
Szept
Weronika Mathia
8.3/10
Iława. Na brzegu jeziora znaleziono martwą nastolatkę. Młodsza inspektor Dominika Sajna po trzech latach przerwy ma nadzieję powrócić do wydziału kryminalnego i przyjrzeć się sprawie morderstwa Kai D...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak często zdarza Ci się ocenić człowieka, chociaż nie masz pojęcia, jaka stoi za nim historia i dlaczego jest właśnie taki jaki jest? Piotr Janik nigdy nie był taki sam jak jego rówieśnicy. Milcząc...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Gdy tylko zobaczyłam okładkę książki "Szept" poczułam przyciąganie. Niby nie ma w niej nic wyjątkowego, a osobiście preferuję te, na których znajdują się ilustracje, a nie zdjęcia, jednak ta konkretn...

@Kantorek90 @Kantorek90

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka