Rzeka recenzja

Żywioły budzą w nas lęk i ekscytację jednocześnie!

Autor: @anettaros.74 ·1 minuta
2022-02-06
Skomentuj
5 Polubień

Przeczytałam już kilka serii kryminalnych, które uwielbiam i choć obiecuję sobie, że już w nowe nie będę się wciągać, to nic z tego nie wychodzi, bo zawsze trafię na coś nowego, ciekawego, coś, z czego nie potrafię zrezygnować. Właśnie na moją listę trafia seria Anny Kusiak „Żywioły Podkarpacia”. „Rzeka”, pierwsza część, która rozpoczyna ten cykl, jest zapowiedzią niesamowitej przygody, która porwała mnie od pierwszych stron, jak na prawdziwy żywioł przystało. Jest to świetny początek, który wróży wiele emocji i niezapomnianych wrażeń.

"Rzeka" to kryminał, który nie ocieka krwią i brutalnymi scenami, a mimo to budzi niepokój. Jest w nim coś mrocznego, co oplata czytelnika jak gęsta mgła i wciąga w niebezpieczne i zdradzieckie nurty fabuły. Dodajmy do tego intrygującą postać głównej bohaterki, społeczne zależności i Rzeszów skąpany w jesienno-zimowej aurze. Wszystko to tworzy gęstą i osaczającą atmosferę, która trzyma w swych sidłach niczym hazard uzależnionych.

Fabuła tej książki jest jak rzeka. Raz płynie spokojnie by po chwili przybrać na sile i wciągnąć w swoją mroczną toń. Nic tu nie jest proste i oczywiste. Tajemnice, skrywane gdzieś głęboko na dnie, wypływają na powierzchnię, by po chwili utonąć w gąszczu domysłów i niedopowiedzeń. Z pozoru prosta sprawa staje się zagmatwaną łamigłówką, która opiera się na strzępach informacji. Autorka zręcznie podrzuca tropy, mąci w głowach i popycha w wir wydarzeń. Podążanie wytyczonym przez autorkę szlakiem jest przyjemne i jednocześnie intrygujące. Pojawiające się plot twisty podgrzewają atmosferę i napięcie, co powoduję, że książka jest z gatunku tych nieodkładanych.

Kolejnym aspektem, który przyciąga do tej książki, jest kreacja głównej bohaterki. Detektyw Dobrosława Machniewicz jest postacią, która od początku budzi sympatię. Z zaangażowaniem dąży do odkrycia prawdy, jest dociekliwa i inteligentna, ale ma też chwile zwątpienia i tajemnice, co nadaje jej autentyczności. Warto poznać ją bliżej.

Podróż na Podkarpacie i podążanie za Dobrosławą okazały się strzałem w dziesiątkę. Moja czytelnicza intuicja mnie nie zawiodła. Wpadłam po uszy w nurt Wisłoka i marzę o tym, by jak najszybciej tam wrócić. Żywioły są niebezpieczne i nieobliczalne, ale przecież to właśnie do nich nas przyciąga.

Polecam!











Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-26
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeka
Rzeka
Anna Kusiak
7.3/10
Cykl: Żywioły Podkarpacia, tom 1

Jakie tajemnice skrywa nurt zdradliwej rzeki? Pewnego listopadowego wieczoru na brzegu Wisłoka zostaje znaleziona kobieca torebka. Jest to jedyny trop w sprawie zaginionej Aliny Grzędowicz, właścici...

Komentarze
Rzeka
Rzeka
Anna Kusiak
7.3/10
Cykl: Żywioły Podkarpacia, tom 1
Jakie tajemnice skrywa nurt zdradliwej rzeki? Pewnego listopadowego wieczoru na brzegu Wisłoka zostaje znaleziona kobieca torebka. Jest to jedyny trop w sprawie zaginionej Aliny Grzędowicz, właścici...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Rzeka" to druga powieść Autorki. Debiutancki "Cień Judasza" był powieścią owianą tajemnicą, przez co w moim odczuciu Ania postawiła sobie wysoką poprzeczkę. Druga powieść jest dobra, ale nie tak bar...

@kejsikej_czyta @kejsikej_czyta

Ania Kusiak to nadal początkująca autorka, mimo to jej książki są naprawdę świetne. Są to pozycje, które wciągają bez reszty. Tym razem udajemy się do Rzeszowa, gdzie rozgrywa się akcja książki. Poz...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @anettaros.74

Świąteczna mozaika
nie każde święta muszą być idealne.

Bardzo refleksyjna, poruszająca trudne tematy historia, która mimo emocjonalnego ciężaru otula, aromatami świątecznych ciast. Zaskakuje, ale w taki pozytywny sposób...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś dobrego?

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem świątecznej atmosfery skrywają się emocje i cienie r...

Recenzja książki Miłość pod choinką

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka