W tomiku „Złote sny i fioletów żal”, o którym napisałem niedawno artykuł, znalazłem nazwisko Marii Komornickiej. Pod tym adresem umieszczono trzy wie...
Bywa tak, że czytam kilka książek jednocześnie. Cztery, pięć, może nawet sześć. Staram się tak wybierać lektury aby reprezentowały różne g...
Nowy rok kalendarzowy to doskonała okazja by przyjrzeć się zapowiedziom książkowym, które proponują wydawnictwa. Zwykle nigdzie o tym nie pisałam, al...