Po emocjonującym dniu na promie i w stolicy Finlandii, Helsinkach, mogliśmy chwilkę dłużej pospać! :P No oczywiście nie za długo, bo czekał na nas Ta...
W tomiku „Złote sny i fioletów żal”, o którym napisałem niedawno artykuł, znalazłem nazwisko Marii Komornickiej. Pod tym adresem umieszczono trzy wie...