W tomiku „Złote sny i fioletów żal”, o którym napisałem niedawno artykuł, znalazłem nazwisko Marii Komornickiej. Pod tym adresem umieszczono trzy wie...
Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją opowiadań Czechowa. Lubię od czasu do czasu trochę popisać, więc recenzje będą się tutaj pojawiały. Zapraszam d...
Pierwsza „dycha” to już jakoś brzmi. Fajnie, że tematyka muzycznego szwendania znajduje swoich „czytaczo-słuchaczy” hehe ale to sobie nazwałem. Cies...