czyli historia upadku Dariusza Rekosza. Gdyby ktoś się zastanawiał, kim jest ten pan (celowo z małej litery, no nie potrafię z siebie nawet fo...
Kilka dni temu, w aurze przedświątecznej krzątaniny, byłam świadkiem przedziwnej sytuacji, każdego z nas przyprawiłaby o ból głowy. Wielki Tydzień. C...
„Jak bardzo trzeba cenić prowincję i dom, i daty, i ślad minionych ludzi.”... Czesław Miłosz Mój dziadek Zygmunt Kunat W fotografii...
(Nie o to chodzi, by złowić króliczka, ale, by gonić go… fragment książki „Łzy w deszczu”) Pielęgniarki puszczają się z lekarzami, lekarze to ...
Witajcie! Dzisiaj mamy już 2 dzień lutego, w związku z tym postanowiłam się podzielić z Wami książkami, które przeczytałam w styczniu. Przeczytałam ...
Jedno z najważniejszych pytań, od których zależy nasza wieczność brzmi: Czy znasz Jezusa? Jest zasadnicza różnica między słyszeniem o kimś, a poz...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...