"Gdy jego lodowate spojrzenie zatrzymuje się na mnie, przełykam gulę, która dławi mnie w gardle. – Idź do diabła – szepczę. ...
27 październik 2005 gdzieś między 15.40 a 16.30 - Córka? Nie chcesz przypadkiem kota? - Słucham...? - Kleks(ja) wytarł gila w mankiet i zaprzestał wy...