Ten wiersz wieszcza sprzed 200 lat już w dzieciństwie mnie wzruszał a i teraz nieodmiennie wzrusza... Notabene, widzę jak wiele zwrotów z niego weszł...
27 październik 2005 gdzieś między 15.40 a 16.30 - Córka? Nie chcesz przypadkiem kota? - Słucham...? - Kleks(ja) wytarł gila w mankiet i zaprzestał wy...