Gdyby zacząć się zastanawiać i drobiazgowo rozebrać rzecz na czynniki pierwsze, niniejsza opowieść swój pierwszy początek, miałaby dawno temu, w miej...
Kalendarzowy pierwszy dzień urlopu i już zaburzony rytm. „Muzyczne…” w poniedziałek? Kto by pomyślał. Tak wiem, że już wtorek ale to nocne przejście ...
Czasem nachodzi mnie chwila refleksji i próbuję analizować co skłoniło mnie do podążania akurat tą konkretną ścieżką muzyczną. Doskonale wiem jaki je...