W przepisie na tak chętnie spijane przez Jamesa Bonda Martini Vesper nie ma ani grama czegoś o nazwie "martini". Jakżeż to? Martini bez martini? Cóż...
Trzy wiersze nieznanej mi poetki Genowefa Jakubowska-Fijałkowska Libido kwitną w lipcu wysokie dziewanny malwy jeszcze miewam ero...
@Johnson, w artykule @Linkopowiedział co nosił za pazuchą James Bond. Ja, w swoim pijacko-alkoholowym kąciku powiem co pił. Martini z wódką, wstrzą...
Dziś o książkach, których nie przeczytałam. Uważam siebie za twardego zawodnika – jak już zacznę, to muszę skończyć. Chodzę, marudzę, łapię si...
Pierwsze skojarzenie z "November Rain" to skrzekliwy wokal Axla Rose i solówki Slasha w bardzo długim i bardzo drogim wideoklipie. W innej wariacji ...
Zastanawialiście się kiedyś, po co komu pepsi czy cola z dodatkiem cytryny? Brzmi dziwnie, smakuje okropnie a w stanie ciepłym nawet nie jest to spoż...
Left Bank Martini to drink z klasą. Wytrawny, aromatyczny i bardzo romantyczny. Doskonały, by zrobić wrażenie. Jeśli któryś z dżentelmenów chciałby ...
Ktoś powiedział kiedyś, że literatura kocha napoje wyskokowe. Że bez procentów straciłaby swój koloryt. Coś w tym jest. A skoro ruszyłam już temat da...
Motyw muzyczny... Każda produkcja filmowa ma jakiś motyw. Jakieś intro, jakiś jingel. Częstokroć tak wrosłą w zbiorową pamięć ogółu, że rozpoznawa...
Cześć. Mamy już nowy rok, dlatego postanowiłam wykorzystać to miejsce na moje książkowe podsumowania miesięczne, plany czytelnicze oraz moje książkow...