Pierwsza „dycha” to już jakoś brzmi. Fajnie, że tematyka muzycznego szwendania znajduje swoich „czytaczo-słuchaczy” hehe ale to sobie nazwałem. Cies...
(22:48) Dobry wieczór i dzień dobry. Jestem, bo jeszcze żyję sobotnim wieczorem i mógłbym się udusić, gdybym miał poczekać do następnego week...