"To nie markowe ciuchy czy droga biżuteria okazywały się wyznacznikami szczęścia, ale wolność, zapach mokrej trawy po deszczu i pro...
Po pierwsze, na pchlich targach wcale nie handluje się pchłami (co zresztą, było swego czasu wyjaśnione w jednej z kreskówek). W najprostszym tego sł...
Jest już książka Katarzyny Kieleckiej, która wywarła na mnie duże wrażenie i był to „Cytrusowy gaj”. Obawiam się, że teraz wszystkie kolejne publikac...
Niewątpliwie to św. Trybald z Provins - patron smolarzy i węglarzy [1]- skierował moje kroki do Łopienki w Bieszczadach, gdzie z kolei wkradło się pr...
Dzisiaj na blogu 2 bardzo krótkie opowiadania (każde na 1 stronę w wordzie). Jest to kolejne zadanie domowe na kurs pisania UAM. Bardzo liczę na Wa...
Gdyby zacząć się zastanawiać i drobiazgowo rozebrać rzecz na czynniki pierwsze, niniejsza opowieść swój pierwszy początek, miałaby dawno temu, w miej...