W okolicach Walentynek zrobiliśmy sobie niezwykły przerywnik w szarej rzeczywistości. Wypad do Włoch na 5 dni, a dokładnie do stolicy, Rzymu. To było...
Ostatni dzień pobytu to poranne pakowanie, bo do 10.00 musimy opuścić apartament. Czujemy na pewno smutek, bo dni spędzone we włoskiej stolicy i w Wa...