Nie pamiętam kiedy pierwszy raz obejrzałem „Ojca Chrzestnego”. Ale z pewnością byłem jeszcze wtedy gówniarzem i stałym bywalcem wypożyczalni kaset wi...
Ósmego lutego choroba teścia przybrała formę, w której całkowicie traci się kontakt z rzeczywistością a wiązanie na oddziale zamkniętym jest wymuszon...
Dobry wieczór, dzień dobry ;) Ten tydzień, choć jeszcze się nie skończył, podrzucił mi już parę niespodzianek. Miałem mieć sześciodniowy tydzień pr...
Ma Pani, Pani Bożeno, wiele zawodów. Wyuczonych, wykonywanych. Co w obecnej chwili jest dla Pani ważne? Poezja, proza, śpiew, plastyka, teatr? ...
Bywa tak, że czytam kilka książek jednocześnie. Cztery, pięć, może nawet sześć. Staram się tak wybierać lektury aby reprezentowały różne g...