Kolejny dzień w Łodzi rozpoczęliśmy integracyjnym śniadaniem w hotelu. Takie wspólne chwile konsolidują zespół, a rozmowy pozwalają poczuć, że każdy ...
Znalezienie liny, sznurka, czy w ogóle czegoś na tyle długiego i mocnego, żeby związać nieprzytomnego Svena okazało się nie lada wyzwaniem. Reptilian...
Wreszcie kończy się majówka, niemal wszyscy goście już opuścili mój dom i ogród a ja mogę na spokojnie zasiąść do komputera... Owszem, było miło, l...
Dobry wieczór, dzień dobry ;) Taaaa, a ten znowu. Przyznaję się, że ostatnio zacząłem gubić się w tym szwendaniu i dzisiaj postanowiłem sobie przej...
Tak jak w poprzednich wpisach miało być "TOP 3", ale trudno mi było wybrać tylko po trzy, nawet w podziale na kategorie wiekowe, bo każda z tych wspa...