stoję na moście, patrzę na wodę, z której bije spokój. to było moje życie, sprzed chwili, uporządkowane, bez zamieci. teraz...
Obudził go chłodny powiew nieco stęchłego powietrza. - Co u licha ? - pomyślał. Przecież kładąc się spać pozamykał wszystkie okna w mieszkaniu....