Ponad czterdzieści lat czekałam, aby widok czerwonego kubraczka, tak zaparł mi dech w piersi. W czasach mojego dzieciństwa nie obchodzon...
W tomiku „Złote sny i fioletów żal”, o którym napisałem niedawno artykuł, znalazłem nazwisko Marii Komornickiej. Pod tym adresem umieszczono trzy wie...