Dzień dobry wieczór. Dawno mnie tutaj nie było, a plany były inne. No cóż. Wszystkiego mieć nie można. Po pierwsze chciałam bardzo podziękować, za m...
„Zamykam oczy. Przeszedłem daleką drogę, żeby tu dojść- ponad pięć tysięcy sześćset kilometrów. Jednak pod pewnymi względami pokonałem o wiele więcej...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...