Nie jest tajemnicą, że jestem od wielu lat zakochana po uszy w Grecji. W górach, klimacie, jedzeniu, ludziach. Grecja jest częścią mojego krwioobiegu...
Przez to, że mój psiur nie za bardzo mógł uczestniczyć w spacerkach, w zeszłym roku głównie siedziałam z nią w ogrodzie. Ona rozkopywała kretowiska, ...
Bywa tak, że czytam kilka książek jednocześnie. Cztery, pięć, może nawet sześć. Staram się tak wybierać lektury aby reprezentowały różne g...