Tak, wiem, że mamy wrzesień 2020. Ale poprzedni rok był tak obfity, że potrzebuję sobie gdzieś zapisać takie wspominki, żeby porównać z tegorocznym r...
Jest już książka Katarzyny Kieleckiej, która wywarła na mnie duże wrażenie i był to „Cytrusowy gaj”. Obawiam się, że teraz wszystkie kolejne publikac...
Szczęście jest tam, gdzie zostało nasze serce. Książkę miałam zostawić na jesienne wieczory, by móc rozmarzyć się w wakacyjnym klimacie Gruzji, ale...