Budzik zadzwonił o siódmej, chociaż wieczorem jak zwykle ustawiłem ósmą. - Dzień dobry, tu MedEA, zażyj swoje lekarstwa! – powitał mnie głos mojej no...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...