Przyspieszony (bo zakładałam jednak przerwy w publikacji) wpis specjalnie dla Johnsona. Jest zamek. Co prawda nie królewski, a krzyżacki, ale też na...
Chciałem dziś znowu uciec w „Muzyczne szwendanie” ale stwierdziłem, że byłoby to spotkanie bardzo monotematyczne, tzn. oparte na jednej, konkretnej p...
Przeglądając swój zbiór artykułów i książek z czasów zamierzchłych, a dotyczących bardzo szeroko pojętej etnologii i antropologii, natknęłam się na p...