Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "a tu hex", znaleziono 4

Myślak Stibbons należał do tych nieszczęsnych osobników dotkniętych wiarą, że jeśli tylko odkryje dostatecznie wiele faktów na temat wszechświata, wszystko jakoś nagle nabierze sensu. Celem była Teoria Wszystkiego, ale Myślakowi wystarczyłaby Teoria Czegoś. A późną nocą, kiedy HEX wydawał się nadąsany, zaczynał wątpić nawet w Teorię Czegokolwiek.
Gex (...) zaczął chodzić do naszej szkoły dopiero w zeszłym roku, po tym jak wyrzucili go z Hollingdale, i nie miał żadnych kumpli, dlatego spiknął się ze mną, bo ja też nie miałam żadnych kumpli. Dzięki temu szkolne łobuzy dostały nas w pakiecie i mogły się znęcać nad nami dwoma jednocześnie, a nie oddzielnie, najpierw nade mną, a potem nad nim. Rozumiecie, trzeba ułatwiać życie kolegom ze szkoły.
Jesteście zwierzęciem, siostracie Dex. Nie jesteście niczym oddzielnym ani innym. Jesteście zwierzęciem. A zwierzęta nie mają celu. Nic nie ma celu. Świat po prostu jest. Jeśli chcecie robić rzeczy, które mają znaczenie dla innych, to świetnie! Doskonale! Ja też tego chcę. Ale gdybym chciało wpełznąć do jaskini i przez resztę moich dni obserwować stalagmity z Czarną Żabą Marmurkową, to też byłoby świetne. Wciąż pytacie, dlaczego wasza praca nie wystarcza, a ja nie wiem, co na to odpowiedzieć, bo wystarczy istnieć w świecie i się nim zachwycać. Nie musicie tego usprawiedliwiać ani sobie na to zasłużyć. Wolno wam po prostu żyć. Większość zwierząt robi właśnie tyle.
Nalaliśmy sobie do szklanek różnych drinków i staliśmy nieco zawstydzeni w kuchni. (...)
-Wyobraźcie sobie, że bylibyśmy wiecznie zalani -powiedział Freddie.
- Tak jak pan Carter ?- zapytał Joz.
- Nie, chodzi mi o to, że wszyscy byliby ciągle zalani. Że alkohol byłby czymś normalnym. I wszystko po nim wydawałoby się normalne, a nie takie zamazane.
- Tak- powiedział w końcu Gex. - Ludzie wstawaliby rano i zaczynaliby dzień od podwójnej wódki i musli. Wiecie, zamiast herbaty czy czego tam.
- Piłkarze zaczynaliby popijać 48 godzin przed ważnym meczem — ciągną Freddie. — Żeby normalnie funkcjonować w jego trakcie.
(...)
- Chyba istnieje już słowo nazywające to, co opisujecie — zauważyłem.
- Serio?- zdziwił się Joz.
- Tak, alkoholizm.
Czytaj dalej
© 2007 - 2025 nakanapie.pl