Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "aleksandra w bo i", znaleziono 235

Polak był kandydatem od zaledwie dwustu czterdziestu siedmiu minut i już miał tego kandydowania serdecznie dosyć.
W życiu nie słyszałam większej głupoty. W tym kraju nikt nigdy niczego nie wygrał uczciwie. Jesteś teraz politykiem, zacznij myśleć jak polityk.
Znam jednego, co żony nie miał, nie ma i mieć nie będzie, i jakoś nikomu to nie przeszkadza.
W czasie wędrówki jeden idzie lekki, bez plecaka, a drugi niesie we własnym kilogram kamieni, soli, drewna, czegokolwiek. Więc ten pierwszy idzie szybciej, jest mu lżej, a ten drugi spowalnia. Ale kiedy podzielą się bagażem, mogą iść razem(…). Ten pierwszy nie odczuje zbytnio, bo to tylko pół kilo, a drugiemu jest o wiele lżej. Poza tym idą wtedy ramię w ramię.
Nawet w najgorszych chwilach można znaleźć też piękne momenty. Tylko trzeba się na nie otworzyć.
- Jest słońce. Czy to nie cudowne, że ono zawsze jest, nawet jeśli z powodu chmur go nie widzimy?
- Dlaczego warto czasem wznieść się ponad chmury. nabrać innej perspektywy.
- Perspektywy czego?
- Życia. Zobaczyć, jak jesteśmy mali, drobni. Niczym mrówki, na które patrzymy z góry. Nie dostrzegamy ich jednostkowej egzystencji...
Człowiek jest tak głupi, dopiero mądry po szkodzie.
(...) nie masz wpływu na choroby, o ile sama do nich nie doprowadzisz. Nie masz też wpływu na pewne wydarzenia, które dzieją się niezależnie od tego, czy są przez ciebie pożądane, czy raczej wolałabyś ich uniknąć. Trzeba nauczyć się przyjmować życie, jakim jest. I żyć. Po prostu.
Mawiają, że cierpienie uszlachetnia. To nieprawda. cierpienie uszlachetnia dopiero po czasie, gdy minie. Lecz kiedy trwa, przeczołguje, upokarza. Ale nauczyło nas wrażliwości na innych.
Szkoda czasu na zamartwianie się tym, na co nie mamy wpływu. Lepiej, jeśli już, martwić się tym, na co mamy wpływ.
Od dawna buduję mur.Coraz wyższy. Za który nikt nie ma dostępu. Od lat, żeby czuć się bezpiecznie, dokładałam kolejne cegły. Aż w końcu sama zgubiłam się w labiryncie tych cegieł.
I nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się odnaleźć.
– Cza­sa­mi sa­mot­ność jest po­trzeb­na bar­dziej niż przy­ja­ciel.
Cza­sa­mi czło­wiek po­trze­bu­je czasu, by zro­zu­mieć to, na co nie był go­to­wy, gdy spa­dło na jego ra­mio­na.
Sta­wia­nie się na miej­scu osoby cier­pią­cej w sy­tu­acji, w któ­rej się nie zna­la­zło, nie mogło skoń­czyć się po­wo­dze­niem. Nikt nie był w sta­nie wy­obra­zić sobie, co czuła, bo każ­dym w ta­kiej chwi­li rzą­dzi­ło­by mnó­stwo od­mien­nych emo­cji, każdy my­ślał­by o tu­zi­nach in­nych rze­czy i po­dej­mo­wał wiele in­nych de­cy­zji.
Miłość to cichy złodziej, ukradkiem odbiera to, co nam się należy i zostawia po sobie ziejące pustką dziury, a ich nie da się już niczym załatać.
... istnieje coś takiego jak długo moralny i wielu z nas spłaca go ostentacyjnie, przy wszystkich, a tylko niektórzy są zdolni, aby o nim pamiętać i rozliczyć się w pojedynkę, sam na sam ze sobą.
Nagość szokuje, wiadomo, ale za to nie wprowadza nikogo w błąd.
Pragnieniem życia zostaliśmy obdarzeni przez naturę, to zwykły zdrowy instynkt.
... pragnienie posiadanie pieniędzy jest absolutnie normalne, tak jak chęć życia i pozostawania na wolności.
Człowiek choruje na władzę. Pragnie fizycznego i materialnego komfortu. Czasem psychicznego. Bywa, że chce zdobyć kobietę, którą kocha. Albo pozostać przy życiu. Do tego potrzebuję pieniędzy. A gdyby potrzebował czegoś innego, też by zabił, tylko nie tego, kto ma pieniądze, lecz tego, kto ma to "coś innego". Ale tak czy inaczej by zabił. Bo emocje, które popychają go do zabijania, okazały się silniejsze niż biblijny zakaz, głoszący by nie zabijać.
"Jak to się dzieje, że każdy czuje się wewnętrznie taki skomplikowany i nierozumiany, a wygląda jak z punktu xero?"
Klasyczna sytuacja, która w literaturze światowej nosi miano "windą na szafot". Jakkolwiek by się człowiek obrócił, i tak na jedno wychodzi: czy to ława oskarżonych czy cmentarz.
... nie bez racji mówi się, że kto jest zdolny do głębokiej miłości, temu nieobca jest głęboka nienawiść...
... nagle zrozumiała, że wyrzuciła poza nawias życia sześć osób, lekkim ruchem palca naciskając spust, tak jak gracze, wziąwszy do ręki talię kart, w pierwszej kolejności wyrzucają niepotrzebne płotki.
Snajper to myśliwy, który wybiera miejsce, przygotowuje się i czeka. Całymi godzinami. Całymi dniami. I nie ma co marzyć o tym, żeby "rozluźnić się, odpocząć i zapalić", bo ofiara może się pojawić w każdej chwili.
Każdy snajper jest strzelcem, ale nie każdy strzelec jest snajperem. Strzelec to mistrzostwo, ręka, oko. Snajper charakter, typ osobowości, szczególna psychika.
Pieniądze nigdy nie są główną przyczyną zabójstwa. Mogą stanowić motyw, mogą być nawet wtórną przyczyną. Ale nigdy nie są pierwszą.
- Co zrobić, kochany. - Nastia współczująco pogładziła go po ramieniu.- Taka praca. Chwile triumfu zdarzają się rzadko, na co dzień nie stąpamy po różach, lecz babrzemy się w gównie.
Rzucenie podejrzenia na wszystkich daje lepszy efekt niż odwrócenie go od nich.
"To nie wina miłości, że każdy kocha tylko tak, jak jest w stanie, jak potrafi i jak go nauczono, dlatego mimo wszystko warto w nią wierzyć. Bo co innego nam zostało?"
© 2007 - 2024 nakanapie.pl