Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ani o harry", znaleziono 100

,,Jesteś czarodziejem Harry"!
,,Nie żałuj umarłych, Harry"
To by znaczyło, że tym, czego się boisz najbardziej, jest... strach. To bardzo mądre, Harry.
Harry Potter to zarejestrowany znak handlowy Warner Bros.
- Pierdolisz!
- To bym dupą ruszał.
Najbardziej ekscytująca odzywka z nauce, która zwiastuje odkrycie czegoś nowego, to nie "Eureka" (Odkryłem to!), lecz "To zabawne ...".
/Isaac Asimov/
Czy ja mam cierpieć przez to, że świat jest pełen zakutych pał? Wiesz dobrze, że kontrola urodzin nie ma nic wspólnego z zabijaniem dzieci. Tak naprawdę, to właśnie oszczędza zabijania. Co jest większą zbrodnią, czy pozwalać dzieciom umierać od chorób lub głodu, czy nie dopuszczać do tego, by niechciane dzieci w ogóle się nie narodziły?
(...) cała historia medycyny jest historią występowania przeciwko naturze. Kościół, a to obejmuje tak protestantów, jak i katolików, usiłował zapobiec stosowaniu środków znieczulających, naturalnym bowiem prawem kobiety jest cierpieć przy porodzie. Naturalnym prawem było umieranie od chorób. Naturalnym prawem było, że nie wolno otwierać ciała, by je zoperować i uzdrowić. Był nawet kiedyś pewien gość, imieniem Bruno, który został spalony na stosie, ponieważ nie wierzył w absolutne prawdy i prawa naturalne tego pokroju, Wszystko było niegdyś uznane za sprzeczne z prawem naturalnym. Teraz ten próg musi przejść kontrola urodzin.
Musi, wszystkie bowiem nasze kłopoty biorą się stąd, że na świecie jest obecnie za dużo ludzi.
(...) nikt nawet nie próbował wysłuchać tych, którzy usiłowali ostrzec przed niebezpieczeństwami nadmiernej produkcji i rozpasanej konsumpcji. Byli ignorowani aż do chwili, gdy ropa się skończyła, gleba wyjałowiała i spłynęła, drzewa zostały wycięte, zwierzęta wytrzebione, ziemia zatruta i jedyne co zostało, to siedem miliardów ludzi walczących o nędzne resztki i egzystujących jak się da, i wciąż mnożących się bez opamiętania.
Kontrolujemy śmierć, musimy zacząć kontrolować i życie.
Żadnych wątpliwości, żadnej niepewności, żadnych wahań. Nikt nie wierzy tym, co wątpią. Każdy wierzy tylko tym, którzy sami wierzą.
,,Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości. ..."
Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości.
Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości.
Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości.
"Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości."
"Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości."
Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości.
Nie żałuj umarłych, Harry. Żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości.
A może prawdą było to, co mówił Harry, że nawet burdelmama zyskuje szacunek, jeśli tylko pracuje w branży dostatecznie długo.
Harry czuł, że dla niego ekscytujące życie pełne szaleństw i spełniania nawet najbardziej niezwykłych marzeń zaczyna się właśnie teraz.
Harry może potrafił dać kobiecie szczęście na chwilę, ale na dłuższą metę ściągał tylko smutek rozpacz i zniszczenie.
Harry może potrafił dać kobiecie szczęście na chwilę, ale na dłuższą metę ściągał tylko smutek rozpacz i zniszczenie.
A co z tobą Harry? Jesteś policjantem? Tym się stałeś? Robotem, niewolnikiem mrowiska i myśli wysnutych przez innych?
,,Nie odwracaj się do mnie plecami Harry! Patrz jak będziesz umierał! Chcę widzieć ostatni błysk światła! W twoich oczach! "
(...)choroba jest rzeczą normalną, Harry. To brak choroby jest groźny, bo wtedy organizm przestaje walczyć i rozsypuje się na kawałki.
- Tak Quirrell to był świetny nauczyciel- powiedział głośno Harry- Miał tylko jedną wadę: z tyłu głowy wyrastał mu Lord Voldemort.
Harry powiedział mu coś bezgłośnie. Nie umiem czytać z warg, ale zaczynało się to chyba od „Skur…”, a kończyło na „…syn”. Albo jakoś podobnie.
Wszyscy jesteśmy przekupni- stwierdził Harry. - Żądamy tylko różnej ceny. I różnej waluty. Twoją jest miłość, moją znieczulenie.
Mało kto we współczesnym świecie sięga po coś innego niż "Harry Potter", a ludzie czytający Grishama czy Forsytha uważani są za czytelników ambitnych.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl