“Wie pani, jak dużo znaczą słowa? Mogą ranić do głębi, i tych nie chcemy słyszeć, ale mogą koić jak balsam. I właśnie to jest miejsce, gdzie przede wszystkim powinny padać te drugie. Taka bezinteresowna rozmowa z nieznajomymi może być lekarstwem dla duszy. Ale trzeba mówić, a nie zamykać swoje wnętrze na klucz. ”