Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "cwiek ciszy", znaleziono 4

Poemat sławi epikurejski materializm. Zawiera pełne pasji wypowiedzi o wierzeniach religijnych; to one, zdaniem autora, stanowią przyczynę wielu nieszczęść, rodzą bowiem fałszywe lęki, dziwaczne wyobrażenia, złudne nadzieje, nakłaniają do zbrodni. A przecież Lukrecjusz piszący w I wieku p.n.e. nie znał jeszcze zjawiska fanatyzmu religijnego. Zresztą w ogóle nie znano go w starożytności, jak tu być fanatykiem, przyjmując istnienie wielu bogów?
Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W koncu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć. Ja,który mam sto lat, dobrze wiem, o czym mówię. Im bardziej się człowiek starzeje, tym większym smakiem musi się wykazać, żeby docenić życie. Musi być wyrafinowany, stać się po trosze artystą. Byle kretyn może cieszyć się życiem w wieku dziesięciu, dwudziestu lat, ale kiedy człowiek ma sto lat, kiedy już nie może się ruszać, musi uruchomić swoją inteligencję.
Więc powiadasz, że jesteśmy szczęśliwi?
– Pomyśl chwilę. Mamy dach nad głową, mamy co zjeść, co wypić, jesteśmy w tym błogosławionym wieku, kiedy już nie
trzeba ganiać za babami. Zęby nas nie bolą, bo ze starości powypadały. Włosów tak niewiele zostało, że nawet grzebień jest zbyteczny, starczy dłonią łeb przyklepać i gites. Dzieci odchowane i wyniosły się w diabły, więc mamy przestrzeń życiową w chałupach, a co najważniejsze, możemy robić, co zechcemy, bo już nie trzeba dawać smarkaczom dobrego przykładu. Przeżywamy rozmaite przygody, cieszymy się powszechnym szacunkiem sąsiadów. A jak najdzie nas ochota komuś dać w mordę, to w gminie jest ze czterdziestu Bardaków. W dodatku wiosna idzie.
Zarówno Chateaubriand, Lamartine, Byron, jak również nasi narodowi wieszcze podejmujący wyprawy do Grecji, romantycznie odbierali grecki świat. Urzeczeni antykiem, wierzeniami mitologicznymi starożytnych, ich wielkimi osiągnięciami w kulturze, wznosili na wyżyny osiągnięcia Hellenów. Duch romantyczny, duch humanizmu kreślił obraz cywilizacji dążącej do ideału, który był podstawą wzniosłych idei. Ulegali tym ideałom nie tylko wielcy twórcy, również bardzo wielu pątników udających się poprzez ziemie greckie do Ziemi Świętej. Uległem i ja, gdy będąc pod wpływem osiągnięć Solona, Temistoklesa i Peryklesa, twórców pierwszego w świecie nowego systemu społecznego i animatorów „złotego wieku” Aten. Ich dzieje, opisałem w moim wcześniejszym opracowaniu "Ateny – filary demokracji" do którego odsyłam zainteresowanych. Jeśli obecnie cieszymy się wolnością i swobodą w kreowaniu własnego życia, to musimy pamiętać, że te możliwości zawdzięczamy greckim przodkom sprzed kilku tysięcy lat.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl