“"... kto raz zazna słodyczy kitłaszenia się cały dzień w miękkich ciuchach, ten już nie zawróci, jest dla cywilizacji stracony. "”
“Zauważyła, że cokolwiek Kaja robi, jej ruchy są niebywale płynne. Jakby tańczyła. W ogóle cały ten dom był magiczny niczym zaczarowany ogród. Wchodzisz przez furtkę i ciach - jesteś w raju.”
“Po cholerę żyjemy? Po co ta cała spina o forsę, bryki, ciuchy? Dlaczego taki Kaczkowski, który robi tyle dobrego, ma zabójczego raka, a największe znane mi skurwysyny chodzą zdrowe i srają forsą? Dlaczego w tym hospicjum nie myślę o chlaniu i ćpaniu?”