Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ellie godz", znaleziono 54

Ziemia to jest... getto. Tak, getto, Ellie. Siedzimy tu jak w potrzasku.
"Ona cię zniszczy... Ellie Walker jest twoją słabością."
"Ellie, ja cię kocham. Nie zniósłbym myśli, że słyszę tylko twój głos, a nie mogę cię przytulić. Nie rozumiesz?"
- Czy buddyści wierzą w Boga? - spytała Ellie, gdy jechali na kolację z Opatem.
- Poglądy mają takie - sucho odparł Vaygay - że ich Bóg jest tak wielki, iż nawet nie musi istnieć.
Tak to już jest w życiu, Ellie. Póki jesteś na ścieżce, nie dzieje się nic złego. Jeśli z niej zboczysz i nie dopisze ci szczęście, zgubisz się, a wtedy ktoś będzie musiał cię szukać.
Wprowadziłaś do mojego uporządkowanego życia chaos i spontaniczność, a ja nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo tego potrzebuję... Zatem, nie, nie dam ci rozwodu, bo nie wyobrażam sobie swojego życia bez ciebie, Ellie...
"Ellie, kochana... One do mnie Igną jak miśki do miodu, po prostu wolę zdobywać powoli i rzucić się na kogoś trudnego. Trudnego w okiełznaniu. Kogoś, kto jest wart zachodu. Ot, cała historia."
Ellie Nolan posiadła mądrość życiową,
jakiej ja nie zdobyłam ani w czasie długiego małżeństwa, ani potem [...] Bardzo wcześnie straciwszy męża, boleśnie przekonała się, jaka jest wartość prawdziwej miłości i jak szalenie bezcelowe jest poszukiwanie uczucia doskonałego. Zrywy namiętności, wielkie słowa to domena poezji i fikcji, w życiu jest zgoła inaczej. Człowiek nie potrafi w czas docenić tego, co los mu podsunął, a później... później jest za późno. Im uporczywiej szuka się miłości i pragnie się ją pochwycić, tym bardziej ulotna i trudniejsza się staje, lecz w całej pełni odczuwa się ją dopiero wtedy, gdy się ją utraci na dobre.
Oczywiście, że coś się stało, Allie! Wszyscy kłamią - Machnęła ręką w jej stronę. - A ty o niczym nie wiesz. Nie powiedzą ci prawdy, ponieważ nie wiedzą dlaczego tu jesteś. Ani kim jesteś. Kim jesteś, Allie Sheridan?
,, Przeszłość miała to do siebie, że lubiła się o człowieka upominać właśnie wtedy, kiedy ten chciał ją puścić wolno".
~ Ollie
Allie twierdziła, że altruizm to w rzeczywistości egoizm, a życzliwość jest formą manipulacji, brzmiała zupełnie jak Jakob.
Przez ostatnie lata Shane rzadko odwiedzał ojca. Księgarnia, Allie, życie w Londynie. Zawsze coś stało na przeszkodzie.
Nie możemy wszyscy mieć dobrego startu, ale w ostatecznym rozrachunku Ollie może uznać, że ta katastrofa była w rzeczywistości błogosławieństwem, jeśli dzięki temu zyska wykształcenie i lepsze życie.
Świat jest najlepszą szkołą.
Twój mózg potrzebuje ćwiczeń, tak samo jak ciało. (...) Leniwy mózg nigdy jeszcze nikomu na nic się nie przydał.
Niektórzy ludzie są martwi zanim umrą. (...) Unikaj takich osób. Nie możesz im pomóc. One za to mogą odebrać ci resztkę nadziei.
Nie­wy­klu­czone też, że upływ osiem­na­stu lat sku­tecz­nie prze­mie­nił wiarę w praw­dę. Czas i więzy krwi potra­fią za­ciem­nić rze­czy­wi­stość.
W końcu naj­lep­sze kłam­stwa to te naj­bliż­sze praw­dzie, czyż nie?
Ale tak to już jest z oso­bami, które się kocha. Ufa się im. Ufa się im aż do mo­men­tu, w któ­rym nad­użyją tego zaufa­nia. Do­pó­ki cię nie zdra­dzą.
Ge­niusz prawa po­le­ga na tym, że nie sku­pia się ono na jed­nej oso­bie, lecz na sys­te­mie obo­wią­zu­ją­cym wszyst­kich. By móc chro­nić nie­win­nych, chro­ni także tych win­nych.
Le­piej nic nie mów, jeśli nie masz nic do powie­dze­nia” – czę­sto powta­rzała pod­czas na­szych wie­czor­nych roz­mów, tuląc mnie do snu. – „A kiedy już zde­cy­du­jesz się coś powie­dzieć, mów, co my­ślisz, myśl, co mó­wisz, i za­wsze bądź gotów bro­nić swo­jej wypo­wie­dzi. Jeśli nie bę­dziesz w sta­nie zna­leźć argu­men­tów dla swo­jego sta­no­wi­ska w ja­kiejś spra­wie, to zna­czy, że tak na­praw­dę od po­cząt­ku ich nie mia­łeś.
Nie po­cią­ga mnie ktoś, kogo ja nie pocią­gam.
O wiele ła­twiej jest oszu­kać czło­wieka, niż go prze­ko­nać, że zo­stał oszu­kany.
Afganistan zawsze był domem najdzielniejszych kobiet na świecie.
Nie da się być Afgańczykiem i nie znać choć jednej osoby, która była w więzieniu.
Porządne rządy nie biorą się znikąd. Trzeba na nie pracować.
To nie są zwyczajne czasy. A w niezwyczajnych czasach zwyczajni ludzie zmuszeni są robić niezwyczajne rzeczy, żeby przeżyć.
Czasem bombardują nas talibowie, czasem druga strona. Kiedyś byliśmy rolnikami. Dziś jesteśmy tylko czyimś celem.
Prościej i bezpieczniej było nikomu nie ufać.
Świat jest najlepszą szkołą.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl