Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "just co to", znaleziono 41

Not broken just bent
But, just because we loved each other, doesn't mean we were meant to be together. And just because you loved one, doesn't mean you can't love another.
Umysł homo sapiens jest fantastyczny, każdy z nas ma jakieś zboczenia, które chciałby kiedyś zrealizować. Just do it – nie krzywdząc nikogo.
-I'm a business man, - he'd told her. -No more, no less.
-You're a thief, Kaz.
-Isn't that what I just said?
It is an impressively arrogant move to conclude that just because you don’t like something, it is empirically not good. I don’t like Chinese food, but I don’t write articles trying to prove it doesn’t exist.
The shows aren’t making people gay. They’re just making people realize it’s even . . . I don’t know, a possibility. It’s like we’re all brainwashed from the time we’re babies to think that we have to be straight.
I’m not flaunting anything. I’m just existing. This is me. I can’t hide myself. I can’t disappear. And even if I could, I don’t fucking want to. I have the same right to be here. I have the same right to exist.
Our species has a strange fascination for the 'last' and the 'lost'. The thrill of an experience that future generations can enjoy is as nothing compared to the value of seeing something that subsequently was ruined. He who sees last, sees best. Just a grieving relatives will argue about who had the last word with the deceased.
The problem with the so-called bloody surveillance state is that it’s hard work trying to track someone’s movements using CCTV – especially if they’re on foot. Part of the problem is that the cameras all belong to different people for different reasons. Westminster Council has a network for traffic violations, the Oxford Street Trading Association has a huge network aimed at shop-lifters and pickpockets, individual shops have their own systems, as do pubs, clubs and buses. When you walk around London it is important to remember that Big Brother may be watching you, or he could be having a piss, or reading the paper or helping redirect traffic around a car accident or maybe he’s just forgotten to turn the bloody thing on.
(...) I share almost ninety-nine per cent of my genes with a chimpanzee - and our longevity is virtually the same - but I don't think you have an inkling of how much more I comprehend, and yet I know I must tear myself away from it. For example, I have a good grasp of just how infinitely great outer space is and how it's divided into galaxies and clusters of galaxies, spirals and lone stars, and that there are healthy stars and febrile red giants, white dwarfs and neutron stars, planets ans asteroids. I know everything about the sun and moon, about the evolution of life on earth, about the Pharaohs and the Chinese dynasties, the countries of the world and their peoples as presently constituted, not to mention all the studying I've done on plants and animals, canals and lakes, rivers and mountain passes. Without even a pause for thought I can tell you the names of several hundred cities, I can tell you the names of nearly all the countries in the world, and I know the approximate populations of every one. I have a knowledge of the historical background of the different cultures, their religion and mythology, and to a certain extent also the history of their languages, in particular etymological relationships, especially within the Indo-European family of languages, but I can certainly reel off a goodly number of expressions from the Semitic language too, and the same from Chinese and Japanese, not to mention all the topographical and personal names I know. In addition, I'm acquainted with several hundred individuals personally, and just from my own small country I could, at the drop of a hat, supply you with several thousand names of loving fellow countrymen whom I know something about - fairly extensive biographical knowledge in some cases. And I needn't confine myself to Norwegians, we're living more and more in a global village, and soon the village square will cover the entire galaxy. On another level, there are all the people I'm genuinely fond of, although it isn't just people one gets attached to, but places as well: just think of the all the places I know like the back of my hand, and where I can tell if someone's gone chopped down a bush or moved a stone. Then there are books, especially all those that have taught me so much about the biosphere and outer space, but also literary works, and through them all the imaginary people whose lives I've come to know and who, at times, have meant a great deal to me. And then I couldn't live without music, and I'm very eclectic, everything from folk music and Renaissance music to Schonberg and Penderecki, but I have to admit, and this has a bearing on the very perspective we're trying to gain, I have to admit to having a particular penchant for romantic music, and this, don't forget, can also be found amongst the works of Bach and Gluck, not to mention Albinoni. But romantic music has existed in every age, and even Plato warned against it because he believed that melancholy could actually weaken the state, and it's patently clear when you get to Puccini and Mahler that music has become a direct expression of what I'm trying to get you to comprehend, that life is too short and that the way human beings are fashioned means they must take leave of far too much. If you've heard Mahler's Abschied from Das Lied von the Erde you'll know what I mean. Hopefully you'll have understood that it's the farewell itself I'm referring to, the actual leave- taking, and that this takes place in the self-same organ where everything I'm saying goodbye to is stored.
Komuś, kto ma prosty gust, wiele się podoba.
Im mniej ktoś ma gustu, tym bardziej upiera się przy swoim.
W upiększaniu swej osoby kobieta winna kierować się tylko własnym gustem.
Tak po prostu bywa w życiu, że poznajesz kogoś i od razu wiesz, że nie przypadniecie sobie do gustu.
O wiele wygodniej traci się pieniądze, niż się je zbiera, dlatego nigdy nie miałem gustu do zbierania.
Zwykle nie zaprzyjaźniam się z Brytyjczykami, to zbyt uparta nacja, ale ten jeden Anglik przypadł mi do gustu.
We're nothing more than dust-jackets for books, of no significance otherwise.
Istnieją autorowie, u których najmniejsza śmiałość oburza, dlatego że nie pogłaskali wpierw gustów publiczności i nie poczęstowali jej komunałami, do których przywykła
Wiesz co Reynevan? (...) Graj ty w szachy. Tam będziesz miał wszystko podle gustu. Tu czarne, tam białe, a pola wszystkie kwadratowe.
- (...) Twoja mama nie będzie miała nic przeciwko temu. Ona mnie kocha.
Clary musiała się roześmiać.
- To świadectwo jej wątpliwego gustu, jeśli pytasz mnie o zdanie.
Polski gust to dużo pawia i dekor. Z pawiem bym nie walczyła, ale dodałabym mu orła: twardość, powagę, oszczędność ruchów, spokój.
Fe uzna­ła, że kot jej się po­do­ba. Każde stwo­rze­nie cie­szą­ce się z opusz­cze­nia kró­lew­skie­go pa­ła­cu mu­sia­ło mieć dobry gust.
Nie tylko nie lubiłam spotykać się z ludźmi, od najmłodszych lat nawet zwykła rozmowa sprawiała mu trudność, poza tym atmosfera małej firmy nieszczególnie przypadła mi do gustu.
Choinka stała się nie tyle symbolem świąt, ile odzwierciedleniem pewnego statusu, dowodem na to, że ktoś zna się na trendach i ma dobry gust.
"Próbuję wytłumaczyć tylko, że piękno to kategoria subiektywna. A mówiąc prościej, przekonać, że o gustach się nie dyskutuje, bo z gustem jak z tyłkiem: każdy ma swój."
Długo obserwował psi świat i wiele rzeczy w tym świecie nie przypadło mu do gustu. Ale zrozumiał jedno: że bez własnego człowieka każdy pies jest smutny i niepotrzebny.
(…) Imperium dojrzało już do łupienia i grabienia, a oni mieli zły gust, bo za dużo zdobyli pieniędzy i za łatwo im to poszło – wszystko się powtarza i powraca w czasie, możliwe, że również lawa.
Może w tej samej chwili na różnych ambonach, w różnych kościołach tworzy się Boga. Według czyjej miary, czyjego gustu? Mierzy się, wybiera, komponuje, tłumaczy, wyjaśnia… Którego Boga? Gdzie On jest? Jaki?
(...) - wybiera naprawdę świetne książki!
- To dobrze- rzekł Camille.- Wolę szukać człowieka z gustem. To podnosi rangę poszukiwań.
- Pański...pański morderca...czyta bardzo dobre książki. Najwyraźniej jest koneserem.
Julia zdawała sobie jednak sprawę z tego, że tradycję już dawno wyparła komercja, a także moda na konkretne ozdoby. Choinka stała się nie tyle symbolem świąt, ile odzwierciedleniem pewnego statusu, dowodem na to, że ktoś zna się na trendach i ma dobry gust.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl