Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "karetka sobie", znaleziono 5

Widziałem kiedyś kilku śmiałków, którzy zjeżdżali slalomem na tej boazerii, i powiem jedno: nie skończyło się to pięknie. Karetka. Szpital. Liczne złamania. Z przemieszczeniami!
Faktycznie pierwsza karetka przyjechała bardzo  szybko. Mężczyźni zajęli się „babcią”. Ja biegałam i próbowałam  włączyć dodatkowe lampy. Panował półmrok. Większość kontaktów i lamp nie działała. Zjawiła się druga karetka. Za nią przyjechał samochodem osobowym lekarz. W salonie zrobiło się tłoczno. Gromada wielkich chłopów przysłaniała i tak już słabe światło  padające z sufitu. Mimo sprzeciwów Gerdy zabrano ją do szpitala.
- Kto?- wycharczał, wskazując głową odjeżdżającą karetkę.
- A, taki jeden szczęściarz- odparł dowódca katowickiego pododdziału antyterrorystów.- Bo przeżył. Jak otworzyli do nas ogień, to żeśmy się nie zastanawiali.
– Jak się czujesz? – zapytałem.
– Złamałeś mi nos, chyba nogę i na pewno rękę – odpowiedział po chwili. – A ty?
– Znacznie lepiej – rzuciłem. – Żebra mam raczej całe.
– Nie powinienem być dla ciebie miły. Nie powinienem ci odpuszczać. Powinienem ci po prostu zapierdolić.
– Powinieneś – zgodziłem się. – Nie warto być miłym. – Nie warto.
– Zadzwonić ci po karetkę? – zapytałem.
– No chyba.
– Zadzwonię.
Wyjął z kieszeni paczuszkę niedbale owiniętą w brązowy papier. Zerwał opakowanie, odsłaniając dużą, zniszczoną kasetkę z czerwonego aksamitu. Na wierzchu widniały splecione litery zwieńczone koroną. Otworzył kasetkę, sekretarz gwałtownie nabrał powietrza. W środku, na podniszczonym białym jedwabiu, kamienie połyskiwały jak krew.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl